Apator Toruń i GKM Grudziądz poznały rywali w play off. Niespodzianka!

Przed ostatnim meczem sezonu zasadniczego klocki wydawały się poukładane: Apator nastawił się na dwumecz z Betardem Wrocław, debiutujący w play off GKM miał się zmierzyć ze Stalą Gorzów. Wszystko zmieniło się jednak w Lesznie. Tam na koniec sezonu zasadniczego żegnająca się z PGE Ekstraligą Unią Leszno pokonała Stal Gorzów 53:37, więc w tej parze nie było bonusa.

To oznacza, że drugie miejsce po sezonie zasadniczym zajął Betard i to ten zespół będzie rywalem GKM. To chyba dobra wiadomość dla ekipy Roberta Kościechy, która w ostatnich latach - przynajmniej na własnym stadionie - nieźle radziła sobie z tym rywalem.

W rundzie zasadniczej dwumecz był wyrównany: Betard u siebie wygrał 53:37, w Grudziądzu było 51:39.

Apator o półfinał PGE Ekstraligi zmierzy się ze Stalą Gorzów. To też nie nie jest taka zła wiadomość dla "Aniołów", którzy dużo lepiej czują się na stadionie Jancarza niż na Olimpijskim. To może być najbardziej wyrównana para w ćwierćfinale.

W rundzie zasadniczej dwukrotnie lepsza była Stal Gorzów: w Toruniu 50:40, na wyjeździe 51:39.

W ostatniej parze Motor Lublin zmierzy się z Falubazem Zielona Góra. Do czwórki awansują zwycięzcy trzech par oraz pokonany zespół z najlepszym bilansem dużych, a potem małych punktów.

Pierwsze mecze ćwierćfinału 23 i 25 sierpnia na torach drużyn niżej klasyfikowanych w tabeli.