https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Apelują do bydgoskich posłów: - Nie odrzucajcie projektu „Ratujmy kobiety”

W Sejmie rozpocznie się jutro kolejne posiedzenie, którego jednym z punktów będzie pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie.
W Sejmie rozpocznie się jutro kolejne posiedzenie, którego jednym z punktów będzie pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie. Andrzej Banaś
Jutro w Sejmie pierwsze czytanie projektu „Ratujmy kobiety”. Wczoraj do biur bydgoskich posłów trafiły apele o skierowanie go do dalszych prac.

W Sejmie rozpocznie się jutro kolejne posiedzenie, którego jednym z punktów będzie pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Ratujmy Kobiety 2017”, pod którym zebrano niemal pół miliona podpisów.

Przeczytaj także:Szok! Mieszkańcy nie mają długów, ale każą im je zapłacić

Co zakłada projekt? Wśród najważniejszych zapisów znalazły się tam m.in. wprowadzenie rzetelnej edukacji seksualnej do szkół, regulacja klauzuli sumienia, powszechny dostęp do bezpłatnych środków antykoncepcyjnych, antykoncepcja awaryjna bez recepty oraz dostęp do legalnej aborcji.

Załączone pliki:

To już druga próba liberalizacji przepisów dotyczących aborcji - pierwszą odrzucono przed ponad rokiem już na etapie pierwszego czytania. Aby tak nie stało się również tym razem bydgoscy koordynatorzy zbiórki podpisów pod projektem odwiedzili wczoraj wszystkie biura bydgoskich posłów i zostawili w nich listy z prośbą o skierowanie projektu do dalszych prac legislacyjnych.

- Postanowiliśmy zorganizować taką akcję, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że posłowie mają dużo różnych obowiązków i uznaliśmy, że w przededniu pierwszego czytania projektu ustawy warto przypomnieć im, o co w niej chodzi - mówi Anna Wróblewska-Zawadzka, koordynatorka zbierania podpisów pod inicjatywą Ratujmy Kobiety w Bydgoszczy. - Znamiennym jest, że pierwsze czytanie projektu odbędzie się niemal w dokładnie w 25. rocznicę uchwalenia tzw. kompromisu aborcyjnego. W listach, które wczoraj od rana roznosiliśmy po biurach bydgoskich posłanek i posłów, punktujemy, dlaczego projekt Ratujmy Kobiety warto skierować do dalszych prac. Liczymy, że tak właśnie się stanie.

A jeśli nie? - Będziemy walczyć dalej - zapowiada Magdalena Marcinkowska z komitetu Ratujmy Kobiety. - W tym roku mija setna rocznica uzyskania przez kobiety w Polsce praw wyborczych. Jesteśmy wielką, liczącą się siłą i na pewno nie odpuścimy. Jeśli projekt przepadnie, przygotujemy nowy i tak aż do skutku. Nie dopuścimy także, by prawo aborcyjne zostało zaostrzone. Tym bardziej że z badań wynika, że ponad 40 procent naszego społeczeństwa chciałoby liberalizacji obecnie obowiązujących przepisów.

Co zrobią bydgoscy posłowie? Michał Stasiński (PO) już wie. - Oczywiście zagłosuję, tak jak poprzednio, za skierowaniem projektu do sejmowych komisji - mówi nam. - W tym projekcie nie chodzi o to, by aborcji było więcej, przeciwnie. Porządna edukacja seksualna, dostęp do antykoncepcji itd. to rozwiązania, które doprowadzą do tego, że aborcji w Polsce będzie mniej. Jeśli przepisy zostałyby zaostrzone przyniosłoby to zupełnie odwrotny skutek.

Łukasz Schreiber, bydgoski poseł PiS mówi z kolei, że jest absolutnym przeciwnikiem liberalizacji prawa aborcyjnego i w związku z tym taka ustawa jest dla niego niedopuszczalna. Mimo to deklaruje, że także zagłosuje za skierowaniem projektu do dalszych prac. Ale tylko dlatego, że to projekt obywatelski.

Pogoda na dzień (09.01.2018) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo/x-news

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Nawet aborcją Kaczyński ośmieszył PO, Nowoczesną i „czarne marsze”...

Długo trzeba było czekać, żeby uczciwie i bez narażania się na śmieszność, w końcu przywołać magiczne zaklęcie: „Kaczyński to geniusz”.

Barbara Nowacka, prezentująca projekt ,,Ratujmy kobiety" w sejmie, przemawiała prawie do pustej sali, tak pustej, że echo się niosło. Jest to chyba pierwsza taka sytuacja w sejmie, gdzie projekt proaborcyjny wzbudził podobne zainteresowanie. Ostrzej było przed samym głosowaniem, ale i śmiechu nie zabrakło.

Wspomniałem o geniuszu Kaczyńskiego i tym razem bardzo łatwo geniusz potwierdzić...

Nie ulega dla mnie wątpliwości, że głosowanie przez 58 posłów PiS, w tym Kaczyńskiego, Macierewicza, Pawłowicz, czy Terleckiego, za skierowaniem projektu „Ratujmy Kobiety” do dalszych prac był przemyślany. Chodziło oczywiście o to, że projekt był „obywatelski” i trzeba to uszanować, a zatem wyszło na to, że największe „oszołomy” z PiS szanują demokrację i wolę obywateli. Kaczyński chciał zagrać genialnie, ale dzięki najdurniejszej na świecie opozycji, wyszło super genialnie...

39 posłów PO i Nowoczesnej nie wzięło udziału w głosowaniu. Dodatkowo troje posłów z PO: Marek Biernacki, Joanna Fabisiak i Jacek Tomczak, zagłosowało wbrew dyscyplinie i też chcieli odrzucenia w pierwszy czytaniu.

W efekcie lewacki pomysł na zabijanie dzieci został odrzucony różnicą zaledwie 9 głosów: 202 posłów za odrzuceniem, przeciw 194, wstrzymało się siedmiu.

Czyli jeden z ostatnich tematów, który rzeczywiście wzburza społeczne emocje i doprowadził do bodaj jedynego groźnego dla PiS masowego protestu, został zarżnięty i ośmieszony przez „opozycję”.

Jakby na to nie patrzeć zawsze zobaczymy Kaczyńskiego i Pawłowicz, głosujących z pełnym poszanowaniem dla skrajnie odmiennych poglądów obywateli, natomiast wybitnie nowocześni i europejscy opozycjoniści albo obywateli olali albo zajęci sobą w ogóle nie dostrzegli tego, co się w sejmie dzieje.

Zgodnie z przewidywaniami natychmiast ruszyła fala oburzenia i najgorszych wyzwisk, ale nie pod adresem Kaczyńskiego, Macierewicza i Pawłowicz...

W Nowoczesnej się zagotowało, w PO mają zamiar wyciągać wnioski, szczególnie wobec tych, którzy złamali dyscyplinę. Na Czerskiej od rana pożar w burdelu, drzwi się nie zamykają, jedna lewacka aktywistka wchodzi, druga wychodzi. Lewicowy elektorat pozbywa się resztki złudzeń i masowo postuluje przeoranie całej opozycji, która się do niczego nie nadaje.

Jeśli to wszystko razem nie wystarczy, żeby stwierdzić genialność politycznego ruchu, to przypominam, że Kaczyński ograł lewicę proaborcyjnym projektem ustawy!

Nie wiem jakie wrażenia mają inni, ale mnie prócz zachwytu nad tym fantastycznym matem towarzyszy szczery śmiech. mk

 

G
Gość
W dniu 10.01.2018 o 21:32, lk napisał:

pierwsze czytanie i od razu do kosza

 

I to dzięki tej lansującej się w "czarnych marszach" tzw. opozycji totalnej (PO i Nowoczesnej) . Ci żałośni opozycjoniści zaorali się aż miło było słuchać ich koślawych tłumaczeń i wzajemnych oskarżeń:

 

"Totalna opozycja", według mediów, przebiła dno i puka od dołu. „Fakt”: „Zjednoczona kompromitacja”

Głosowanie nad projektami w sprawie aborcji wzbudziło duże emocje w Sejmie. Najmocniej uderzyło w partie opozycyjne, w PO i Nowoczesną.

Wydaje się pewne, że żaden z projektów nie przepadnie w pierwszym głosowaniu. A jednak. Ten od Nowackiej dostaje 194 głosów „za” (w tym 58 posłów PiS z Jarosławem Kaczyńskim czy Krystyną Pawłowicz), a „przeciw” 202

— przypomina „Fakt”.

Stało się tak, ponieważ w głosowaniu nie wzięło udziału 29 posłów PO i 10 Nowoczesnej.

Dodatkowo 3 posłów PO zagłosowało przeciw projektowi Nowackiej. Zarząd PO ukarał całą trójkę wykluczeniem z klubu parlamentarnego. Nowoczesna ukarała parlamentarzystów, którzy nie byli na głosowaniu karami w wysokości 1000 zł. Taka tam panuje demokracja i wolność.

Ci, którzy chodzili na „czarne protesty” albo mówili, że są za projektami obywatelskimi, powinni teraz złożyć mandaty poselskie. Bo to wstyd, żeby udawali, że nas reprezentują

— skomentowała zachowanie PO i Nowoczesnej przedstawicielka wnioskodawców Barbara Nowacka z Twojego Ruchu.

Jeszcze mocniej skomentował to szef SLD;

Do Przyjaciół z PO i N. Jesteście dupkami

— stwierdził Włodzimierz Czarzasty.

ems/”Fakt”

T
Tower

A co na to konstytucja!? Może, ktoś ją przeczytał, za nim napisał ten bzdurny projekt!? I czy autorzy tego projektu myślą, bo co do inteligencji to sami udowodnili, jej brak!?

l
lk

pierwsze czytanie i od razu do kosza

r
rynekzdrowia.pl

Nowy minister zdrowia sygnatariuszem "Deklaracji wiary". Co to oznacza? że jest przeciwny aborcji

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska