Pan Arkadiusz jest strażakiem od 14 lat. Od 2003 roku jest prezesem OSP w Łowinku. - To tradycja w mojej rodzinie - mówi pan Arkadiusz. - Mój ojciec jest strażakiem; trzech braci, dwóch wujów i szwagier również. Mamy to po prostu we krwi.
Jak mówi, w remizie zawsze ma coś do zrobienia. - Aby wszystko działało jak w zegarku, trzeba systematycznej, codziennej pracy - podkreśla.
Technika bez tajemnic
Gdy pan Łyczywek nie wkłada munduru strażackiego, oddaje się pracy w ośrodku kultury w Pruszczu. - Jestem tam pracownikiem technicznym - wskazuje. - Oznacza to, że na różnego rodzaju imprezach zajmuję się między innymi nagłośnieniem i oświetleniem. Pomagam też w ich organizacji. Siedzę w tym już dziesięć lat.
"Kubicomaniak"
Każdą wolną chwilę poświęca swojemu hobby - wyścigom samochodowym Formuły 1. - Kibicuję przede wszystkim naszemu Robertowi Kubicy - podkreśla. - Moim drugim faworytem jest niemiecki kierowca - Nick Heifeld.
Pan Arkadiusz jest także od trzech lat sołtysem Łowinka oraz honorowym krwiodawcą.