https://pomorska.pl
reklama

Artego Bydgoszcz przegrało po raz pierwszy w sezonie [wideo]

Artego Bydgoszcz - Umea Udominate
Artego Bydgoszcz - Umea Udominate Tomasz Czachorowski
Szwedki z Umei Udominate lepsze od Artego Bydgoszcz w meczu 2. kolejki EuroCup. To był zdecydowanie najsłabszy mecz bydgoszczanek w tym sezonie, zwłaszcza w feralnej, trzeciej kwarcie.

Artego Bydgoszcz - Umea Udominate 70:74 (17:15, 18:20, 12:29, 23:10)
ARTEGO: McBride 16 (3), Stankovic 11, Adamowicz 7 (2), Stallworth 5, Międzik 4 oraz O'Neill 11, Żurowska-Cegielska 11, Szott-Hejmej 3 (1), Poboży 2.
UMEA: Mazionyte 19 (5), Kvederavicute 15 (2), Koop 12, Brown 8, Elvbo 1 oraz Kiesel 12, Begic 7, Hannson 0.

Słabszy mecz musiał w końcu przyjść, szkoda, że w takim momencie, a zwłaszcza w 3. kwarcie. Historyczna inauguracja EuroCup, na własnym parkiecie nie wypadła pod względem sportowym niezbyt okazale, choć w 4. kwarcie były emocje.

Dorobek w pierwszej połowie Elżbiety Międzik i Deneshy Stallworth to... 5 pkt., w sumie 9 pkt. Zwłaszcza środkowa Artego była jakaś nieobecna. Pudłowała a dogodnych pozycji, źle podawała piłkę, bądź traciła ją. Na szczęście Szwedki też nie imponowały skutecznością, najwyższą przewagę, jaką sobie wypracowały to 31:24 w 2. kwarcie. Ale szybko ją straciły, bo niemiłosiernie obijana Julie McBride zdobyła 13 pkt., a Jennifer O'Neill, która kilka godzin wcześnie przyleciała z USA, miała ich 8.

Wiele kłopotów na środku miała Dragana Stankovic z prawie 2-metrową Niemką Lisą Koop. Już na początku 3. kwarty złapała trzeci faul, a krótko potem czwarty. Na dodatek wstrzeliła się Litwinka Gintare Mazionyte (2 razy za 3) i przewaga sięgnęła już 14 pkt. (54:40).

Trener Tomasz Herkt rotował w składzie, szukał najkorzystniejszego ustawienia, ale nie mógł znaleźć liderki. Zmęczona McBride już tak nie trafiała, a pozostałe zawodniczki nie mogły się przebudzić. Trafiała za to filigranowa Amerykanka Brianna Joelle Kiesel i przed ostatnią kwartą przewaga Szwedek wynosiła już 17 pkt. (64:47), a w 36 min nawet 20 pkt. (69:49). I od tego momentu zaczęła się pogoń Artego. Tego brakowało wcześniej: twardej walki w każdą piłkę, na pograniczu faulu. Brawa należą się Justynie Żurowskiej-Cegielskiej, która wzięła na siebie ciężar zdobywania punktów (9 w jej wykonaniu), brawa za trafienia za 3 pkt. dla Agnieszki Szott-Hejmej i Julii Adamowicz. Właśnie po jej "trójce" zrobiło się tylko 70:74, ale do końca meczu było już tylko kilka sekund. Sprawa zwycięstwa już była przesądzona, trzeba z tego meczu wyciągnąć wnioski i grać dalej.

Kolejny mecz Artego rozegra ponownie w Moskwie ze Spartakiem Vidnoje (25 października). Wcześniej, bo już w niedzielę kolejny mecz ligowy - Artego podejmie najsłabszy zespół w lidze - AZS Poznań (17.00).

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
poldas

Mecz do dobra lekcja  koszykówki dla Artego..Skandal to frekwencja na trybunach.Jakieś 500 osób w tym 100 z UM Bydgoszcz i 50 osób z ZK Potulice.ŻENADA gdzie dzisiaj byli ci mądrale i pseudoznawcy którzy popisują się w necie swoimi mądrościami.Wstyd że w takim mieście jak Bydgoszcz nie można zapełnić hali na 1tys osób 

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska