Denesha grała w lidze uniwersyteckiej NCAA w barwach uniwersytetów w Kentucky i Kaliforni (pochodzi z San Francisco), później próbowała swoich sił w Europie, w hiszpańskim Universitario de Ferrol. Poprzedni sezon rozpoczęła w Australii w tamtejszej lidze WNBL reprezentując kolejno SEQ Stars i Canberra Capitals. Zdobywała średnio 15,8 pkt. i 7 zbiórek.
W marcu trafiła do Wisły Kraków i z tym zespołem sięgnęła po tytuł mistrza Polski. W 14 meczach notowała średnio (w 21 minut) 12,1 pkt. i 4,5 zb. W przegranej potyczce z Artego w Krakowie (62:77) jako jedyna nie miała powodów do wstydu (18 pkt. i 6 zb.), z kolei w finale (3-0) w 3 meczach w sumie miała 26 pkt. i 12 zb., ale "robiła różnicę" w strefie podkoszowej i zdobywała ważne punkty w kluczowych minutach.
- Bardzo się cieszę z tego kontraktu. Brakowało nam takiego solidnego centra. To młoda zawodniczka, ale wielu już potrafiąca - mówi Jarosław Kotewicz, menedżer bydgoskiego klubu.
Przypomnijmy, że w ekipie trenera Tomasza Herkta są także Elżbieta Międzik, Martyna Koc, Karina Szybała i pozyskana z Basketu Gdynia Katarzyna Suknarowska oraz Jamajka Maurita Reid. Dogadany jest kontrakt z Aleksandrą Pawlak, a klub szuka jeszcze silnej skrzydłowej, która ma zastąpić Amishę Carter. Przypomnijmy, że do Energi Toruń odeszła Julie McBride, a klub nie zgodził się na warunki Carter i Darxii Morris.
Artego rozpocznie przygotowania 10 sierpnia w polskim składzie, pięć dni później dojadą Amerykanki. Początek sezonu 1 października.