- Samotna schorowana osoba nie może być pozostawiona sama sobie. Zbliża się zima. Trzeba jej pomóc - wyznaje przewodniczący Roman Jaszcz.
W piątek rano wspólnie z kierownikiem ośrodka pomocy społecznej ma odwiedzić pana Jana.
Przypomnijmy: we wtorkowej "Pomorskiej" opisaliśmy ciężki los schorowanego mężczyzny mieszkającego samotnie w starej rozwalającej się ruderze.
- Człowiek siedzi tu sam, jak ten kołek. Zbrzydło mi już to- opowiadał nam Jan Małyszek. Marzy o ciepłym kącie w domu pomocy społecznej.
Do sprawy wrócimy.