Polski Cukier Toruń - WKS Śląsk Wrocław
Torunianie wygrali pięć spotkań z rzędu i mają realne szanse na awans do play off. W sobotę William Franklin poprowadził Polski Cukier do zwycięstwa ze Śląskiem Wrocław. - Byliśmy bardzo skoncentrowani i świetnie przygotowani do tego meczu. Pracowaliśmjy ostatnio ciężko na treningach i potrafiliśmy zagrać przeciwko Śląskowi jak prawdziwy zespół - mówi Amerykanin.
Franklin podkreśla, że atmosfera w zespole jest teraz jednym z największych atutów Polskiego Cukru. - Takim zespołem jesteśmy także poza parkietem. Dobrze czujemy się w swoim towarzystwie, lubimy razem spędzać czas. Razem trenujemy, razem gdzieś wychodzimy, razem jemy, czujemy potrzebę, żeby być razem. To widać wtedy na parkiecie. Popełniam czasami błędy, ale koledzy ufają mi i bardzo za to dziękuję. Dzięki nim staję się lepszy i to dla mnie dodatkowa motywacja do pracy. Na parkiecie wiemy, czego się po sobie spodziewać, każdy zna swojze zadania Dla mnie, jako rozgrywającego, to bardzo ważne - podkreśla Amerykanin, który do Torunia trafił w trakcie sezonu z Czarnych Słupsk.
Franklin podkreślił także dużą rolę kibiców. W Toruniu Polski Cukier w tym roku jeszcze nie przegrał. - Dziękuję kibicom, wsparli nas niesamowicie w tym meczu. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby wygrywać dla nich także następne spotkania - dodał.
Skrót meczu przygotowany przez Polski Cukier