Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Auschwitz nie jest dla świata przestrogą

Jacek Deptuła
Profesor Aleksander Lasik: - Gorzką refleksją jest to, że po wojnie ukarano zaledwie 10 procent zbrodniarzy.
Profesor Aleksander Lasik: - Gorzką refleksją jest to, że po wojnie ukarano zaledwie 10 procent zbrodniarzy. archiwum GP
Profesor Aleksander Lasik: - Gorzką refleksją jest to, że po wojnie ukarano zaledwie 10 procent zbrodniarzy.

Tegoroczna 70 rocznica wyzwolenia obozu śmierci Auschwitz jest ostatnią tzw. okrągłą, z udziałem więźniów. Kiedy oni odejdą, pamięć o obozie zacznie się zacierać?
Nie wierzę, do tego nie dojdzie, nie może dojść. Sam fakt, że to jedyny w świecie taki obiekt wpisany na listę UNESCO. Pamięć nie zaginie. Pytanie, na ile symbol Auschwitz będzie stanowił rodzaj przestrogi dla świata. Historia niekoniecznie musi być nauczycielką życia, przekonaliśmy się niedawno nawet w Europie - przecież była Jugosławia z jej obozami śmierci. W afrykańskim Darfurze zginęło już dwa miliony osób, a w ostatnim czasie ponad 200 tysięcy! Nie potrafimy wyciągnąć nauki ze zgrozy obozów koncentracyjnych.

Czy o Auschwitz historycy powiedzieli już wszystko, może prawie wszystko?
Ależ nie, w naukach humanistycznych, a szczególnie w historii fabryki zbrodni, jaką był obóz koncentracyjny Auschwitz, jest jeszcze wiele niezbadanych obszarów. Co roku pojawiają się jakieś dokumenty, które nawet pośrednio wzbogacają naszą wiedzę o tej niebywałej zbrodni. Jednak największą przeszkodą jest brak dostępu do archiwów, które zabrali z sobą Sowieci. Nawet po 1989 roku historycy z całego świata nie mogą się przebić przez zgody Federacji Rosyjskiej na przeszukanie ich archiwów. A oni muszą je mieć - po obozie zagłady na Majdanku nie zostało np. nic, zatem archiwa musiały zostać zabrane. W lipcu 1944 roku Niemcy zaczęli niszczyć teczki więźniów, ale zostało ich bardzo wiele. Hitlerowska biurokracja była tak ogromna, że każdy więzień miał aż pięć teczek i załoga nie bardzo wiedziała, jakie kryteria przyjąć do ich niszczenia.

Ilu ludzi straciło życie w Auschwitz?
Szacunki mówią, że od 1,1 miliona do 1,3 miliona. Ale trzeba pamiętać, że obóz był ogromnym kompleksem. Składał się z obozu macierzystego przeznaczonego początkowo dla Polaków, później doszło do unicestwienia sowieckich jeńców, którzy budowali Birkenau oraz Auschwitz III Monowice. Do tego należy doliczyć 40 podobozów i dopiero to oddaje skalę przemysłu śmierci.

Jak ukarano po wojnie oprawców z Auschwitz?
Przez cały system 25 europejskich obozów koncentracyjnych przeszło około 60 tysięcy Niemców, ale nie tylko. Wśród nich spory odsetek w Auschwitz w 1943 roku stanowili tzw. volksdeutsche pochodzący z terenów dawnej Jugosławii, Besarabii, Węgier, Rumunii i nieznaczący odsetek zniemczonych Polaków wcielonych do armii. W Auschwitz załoga liczyła od ok. 700 SS-manów w 1940 roku do blisko 5 tysięcy w 1945. Gorzką refleksją jest to, że ukarano może 10 procent zbrodniarzy. Choć trzeba przyznać, że w Polsce odbyła się największa liczba procesów. Przekazano nam około tysiąca SS-manów. Ale przed sądami polskimi nie szukano zemsty. W zapiskach Rudolf Hössa można przeczytać, że nie spodziewał się, iż będzie tak dobrze traktowany w polskim więzieniu. Dostępnych jest około 700 akt, ale z reguły były to procesy zbiorowe. Orzeczonych kar śmierci było niewiele. Co ciekawe, zgodnie z przyjętymi przez zachodnich aliantów zasadami stworzono prawo, na podstawie którego sama przynależność - bez konieczności udokumentowania, co się robiło w obozowej formacji SS - można było otrzymać wyrok zaledwie trzech lat pozbawienia wolności.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska