https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Auta na Śniadeckich nie postawisz

(PAK)
Plac przed kościołem mariackim i Zespołem Szkół Ekonomiczno-Handlowych świeci dziś pustkami. Kilka miesięcy temu parkowało tu sporo samochodów.
Plac przed kościołem mariackim i Zespołem Szkół Ekonomiczno-Handlowych świeci dziś pustkami. Kilka miesięcy temu parkowało tu sporo samochodów. autor
Burmistrz Leszek Jakubowski nie przewiduje przywrócenia miejsc postojowych przy ul. Śniadeckich. Handlowcy nie składają broni. Chcą zawiązać stowarzyszenie i nadal walczyć o parking.

O tym, że likwidacja miejsc parkingowych przy kościele mariackim oraz ZSE-H wpływa na obniżenie obrotów w sklepach w centrum miasta, sygnalizujemy od kilku tygodni. Sami zainteresowani mówią wręcz o agonii handlu i życia na rynku.

Do Rady Miejskiej w Żninie oraz burmistrza powędrowały pisma z prośbą o przywrócenie parkingu. W sprawę zaangażował się także ks. Talaczyński. Temat poruszono podczas sesji.

Przeczytaj także:Żnin. Są plany, ale bez S5 daleko nie zajedziemy

Zmiany w planie, oznaczają zwrot dotacji

Burmistrz już odpowiedział handlowcom. W piśmie czytamy, że jednym z najważniejszych elementów ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, uchwalonego 26 października 2006 r., była kwestia komunikacyjna. Projektanci w porozumieniu z burmistrzem zdecydowali o wyłączeniu z ruchu kołowego północnego odcinka ul. Śniadeckich. W trakcie prac planistycznych na etapie wniosków, wyłożenia planu, w tym otwartej dyskusji, nie zgłoszono uwag.

Dalej burmistrz wyjaśnia, że odstąpienie od zapisów planu, skutkuje brakiem zgody na użytkowanie i zwrotem środków zewnętrznych otrzymanych na inwestycję. Jeśli chodzi o podnoszoną przez handlowców kwestię spadku obrotów o 30, nawet 40 proc., Jakubowski oznajmił, że "chcąc odnieść się indywidualnie do każdego przedsiębiorcy podpisanego pod petycją, zwrócił się do Urzędu Skarbowego w Żninie z wnioskiem o udzielenie informacji o obrotach podmiotów gospodarczych występujących w petycji.

Z przedstawionych danych wynika jednoznacznie, że przedsiębiorcy podpisani pod petycją nie deklarowali w tym okresie spadku dochodów i co za tym idzie zmniejszenia obowiązków podatkowych ".
Na koniec Jakubowski poinformował, że kompetencja burmistrza polegająca na wyznaczaniu miejsc parkingowych jest ograniczona, bo wiąże go uchwała RM w Żninie. Podjętą uchwałę mogą zmienić tylko rajcy.

Założą stowarzyszenie

- Cukiernia "Królewska "ma swoje punkty w całym kraju. Jak burmistrz chce się dowiedzieć o obrotach tej jednej w Żninie, skoro siedziba firmy mieści się w Radomiu? - oświadczył Mariusz Kilian, właściciel cukierni. - Deklaracje podatkowe, jako prowadzący działalność, składamy do 25 listopada. Odpowiedź dostaliśmy przed tym terminem. Na jakiej więc podstawie burmistrz pisze takie rzeczy, skoro jeszcze niczego takiego nie zadeklarowaliśmy? - dodał.

- Bezrobotny może dostać kredyt na rozpoczęcie działalności, a tymczasem burmistrz chce doprowadzić do likwidacji miejsc pracy u przedsiębiorców, którzy już funkcjonują. Gdzie tu sens? Kiedy ulica Śniadeckich i rynek były rozkopane, przetrzymaliśmy kryzys, ale zapewniono nas, że parking będzie. Tak nie jest. Żnina nic nie nauczył przykład Bydgoszczy. Od kiedy przy ul. Długiej zrobiono deptak, do dziś sporo sklepów jest pozamykanych - dodaje z kolei Jarosław Adamczewski, właściciel innego sklepu.

Handlowcy czekają teraz na odpowiedź rajców. - Liczymy na rozsądek - mówią (odpowiedź jest przygotowywana i niedługo powinna trafić do handlowców). Właściciele sklepów, kamienic, najemcy i pracownicy nie składają broni. Chcą powołać stowarzyszenie i dalej walczyć o parking przy ul. Śniadeckich.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

To są półśrodki

Z handlowcami solidaryzuje się Hubert Kurczewski, mąż właścicielki Apteki "Pod Orłem ". Placówka również traci klientów i też pisze wnioski.

- Apteka to nie sklep z butami, tu przychodzą ludzie chorzy, matki z dziećmi na rękach. Do apteki musi być bezpośredni dostęp. My zawnioskowaliśmy o możliwość zatrzymywania się, podjeżdżających do nas pacjentów. Na dzisiaj są oni karani mandatami - oświadczył.

A co z kwestią parkowania przy kościele p.w. NMP Królowej Polski? - Zaproponowałem że w niedzielę i święta pod kościół będą mogły podjeżdżać osoby z I i II grupą inwalidzką. Ma być także dostępny parking przy "ekonomiku "z wjazdem od strony ul. Lewandowskiego - oświadczył burmistrz.

- To nie jest ostateczne rozwiązanie - komentuje ks. Stanisław Talaczyński. - Bo jak sprawdzić czy osoba podjeżdżająca pod kościół posiada I czy II grupę inwalidzką? Tu potrzeba rozwiązań systemowych, nie półśrodków. Przy katedrze w Gnieźnie można parkować w dni świąteczne i w niedziele. Takie rozwiązanie można wprowadzić także u nas - oświadczył.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Na Śniadeckich przez naszą czujną policję,która chyba się do tego tylko nadaje dostałem 100zł mandat za niebezpieczną jaze rowerem ok 0,200m/h.
Al;e jak jest rozruba to ich nigdy nie ma.Europejskie standardy zagoszczą niedługo w Żninie.Kamery co 100m.
Totalna inwigilacja społeczeństwa.
T
TURYSTA
Sami sobie daliście odpowiedz na niby niższe zyski bo kto wejdzie do waszego sklepu, strach się bać bo trzeba będzie kupić byle co ale kupić. No brawo sklepikarze.
G
Gość
Dziewczynko! Oglądać to się idzie do kina, lub teatru. Do sklepu to się wchodzi, żeby zrobić zakupy. KROPKA

Potrafisz bredzić całkiem na trzeźwo?
G
Gość
o ile w tym sklepie jest coś ciekawego do kupienia; a w niektórych sklepach - nie tylko na śniadeckich - nie ma nawet na czym oka zawiesić
NIKT nie ma obowiązku zakupu czegokolwiek po przekroczeniu progu sklepu...

Dlatego my obsługujemy tylko tych klientów którzy kupują.
k
klient
Dziewczynko! Oglądać to się idzie do kina, lub teatru. Do sklepu to się wchodzi, żeby zrobić zakupy. KROPKA

o ile w tym sklepie jest coś ciekawego do kupienia; a w niektórych sklepach - nie tylko na śniadeckich - nie ma nawet na czym oka zawiesić
NIKT nie ma obowiązku zakupu czegokolwiek po przekroczeniu progu sklepu...
G
Gość
Jak dla mnie to każdy kto wchodzi do sklepu to potencjalny klient i należy mu sie obsługa nie zawsze trzeba kupic ludzie co to za głupia pogadanka

Dziewczynko! Oglądać to się idzie do kina, lub teatru. Do sklepu to się wchodzi, żeby zrobić zakupy. KROPKA
w
wolisz
Centrum to centrum deptak itd jak ktos chce to chyba przejscie z parkingow 2 minuty wiec nie ma problemu... duzy parking nad Gasawka przejscie przesmykim gora 5 minut, z Orlenu 7 minut z parkingu kolo Strazy 4 minuty.... chodze i nie narzekam
A
Aga
Jak dla mnie to każdy kto wchodzi do sklepu to potencjalny klient i należy mu sie obsługa nie zawsze trzeba kupic ludzie co to za głupia pogadanka
G
Gość
A który to sklep taki "uprzejmy"? też się chętnie dowiem:)

Ooby zainteresowane kupnem zawsze obsługujemy.
g
gość
Nie obsługujemy ciebie i nie będziemy obsługiwać, bo tylko chodzisz po sklepach i tyłek zawracasz i nic nie kupujesz. Nie zaglądaj więcej do naszego sklepu.

A który to sklep taki "uprzejmy"? też się chętnie dowiem:)
G
Gość
Powiedzenie "Klient nasz pan" ma w dzisiejszych czasem ogromną wymowę i to wy, sklepikarze, macie za nim gonić, wyciągać rękę, zapraszać i przyciągać; jeśli nie będziecie tego robić, klient pójdzie do innych sklepów, gdzie jest mile widziany. I nie będzie dla niego problemem, by wybrać sklep w Szubinie, Bydgoszczy, Nakle czy Gnieźnie.

Nie obsługujemy ciebie i nie będziemy obsługiwać, bo tylko chodzisz po sklepach i tyłek zawracasz i nic nie kupujesz. Nie zaglądaj więcej do naszego sklepu.
M
Moniob
Powiedzenie "Klient nasz pan" ma w dzisiejszych czasem ogromną wymowę i to wy, sklepikarze, macie za nim gonić, wyciągać rękę, zapraszać i przyciągać; jeśli nie będziecie tego robić, klient pójdzie do innych sklepów, gdzie jest mile widziany. I nie będzie dla niego problemem, by wybrać sklep w Szubinie, Bydgoszczy, Nakle czy Gnieźnie.

Historia rodem z scifi, mogłaś dodać że Cię UFO porwało i teleportowało do Gniezna. Skoro wszędzie tak dobrze to się tam wyprowadź. Co Cię tu trzyma?
d
duet
jak chcecie sie nauczyc jak nie obsługiwac klienta to zapraszam do sklepu osiedlowego na ul. Składową tam jak kupisz mało (gazetka 2 bułki) i do widzenia to ci nie odpowiedzą do widzenia a jak kupisz za conajmniej 20 zł to oczywiście uslyszysz do widzenia. Jak stoi kolejka to nie masz prawa się zastanowić bo otrzymujesz szybko i stanowczo coś jeszcze wszystko !
E
Elzbieta
Macie rację. Obsługa klientów ma wiele do zyczenia. Tez omijam niektóre sklepy . Ogólnie uwazam, ze w sklepach z damską odzieżą powinni sprzedawać ludzie znający się na modzie, kontaktowi. A nie ktoś typu " mruk ". Wolę tez, gdy obsługuje mnie kobieta. Niestety trafiłam na męską obsługę i powiem krótko - masakra. Kupując bluzkę pan nie miał absolutnie wyczucia, co polecić , jaki fason itp. Po prostu wyszłam z tego sklepu, pojechałam do innego miasta i tam bez problemu zrobiłam zakupy. Więc drodzy sprzedawcy- zmieńcie wiele , a nie będziemy uciekać do duzych miast.
Z
ZuzAnka
Powiedzenie "Klient nasz pan" ma w dzisiejszych czasem ogromną wymowę i to wy, sklepikarze, macie za nim gonić, wyciągać rękę, zapraszać i przyciągać; jeśli nie będziecie tego robić, klient pójdzie do innych sklepów, gdzie jest mile widziany. I nie będzie dla niego problemem, by wybrać sklep w Szubinie, Bydgoszczy, Nakle czy Gnieźnie.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska