https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Awaria systemu sparaliżowała basen w Osielsku

Zamiast codziennych tłumów basen w Osielsku w świecił pustkami. Z awarią udało się uporać dopiero w piątek.
Zamiast codziennych tłumów basen w Osielsku w świecił pustkami. Z awarią udało się uporać dopiero w piątek. nadesłane
Mieszkańcy, którzy chcieli popływać na krytym basenie przy Zespole Szkół w Osielsku musieli odejść z kwitkiem. W czwartek rano padł elektroniczny system obsługi klienta.

- Odpowiada on za kasowanie pieniędzy, wystawianie biletów i rozliczanie czasu pobytu na pływalni - mówi Adam Bukolt, kierownik basenu. - Serwisant natychmiast został o tym poinformowany i do późnego wieczoru próbował usunąć usterkę. Udało mu się to w piątek po południu. Taka sytuacja przytrafiła nam się pierwszy raz.

W tym czasie uczniowie i zapisani do szkółek pływackich mogli korzystać z basenu normalnie. Awaria uniemożliwiła to tylko klientom indywidualnym.

Pływalnia powstała pięć lat temu. Podzielona jest na sześć torów o głębokości od 1,2 do 1,8 metra. Jeden z nich jest spłycony do 90 centymetrów. Od stycznia do początku grudnia tego roku odwiedziło ją ponad 150 tys. osób. - Mamy 500 wejść dziennie - tłumaczy Bukolt. - Na każdą godzinę możemy wpuścić 60 osób.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska