https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bachotek. Otwarte zawody spinningowe - szczupak i okoń na kiju

(ever)
Nad jezioro Bachotek zjechali wędkarze spinningowcy na wielkie łowienie ryb drapieżnych. W zawodach startowało 41 wędkarzy.

W gminie Zbiczno, nad jeziorem powszechnie uważanym za perłę Pojezierza Brodnickiego, zajęli stanowiska wędkarze z Torunia, Nowego Miasta Lubawskiego, Wąbrzeźna i Brodnicy. Jezioro położone jest w dolnym biegu Skarlanki i ma kształt wydłużony z charakterystyczną wyspą w części środkowej. Otoczone jest na całej długości lasami sosnowymi i mieszanymi. W niewielkich zatokach lilie wodne tworzą urocze enklawy. Znajdują się wśród nich żerowiska ryb, obfitujące w wodne bezkręgowce. W jeziorze ryby drapieżne nie należą do rzadkości. Mają dogodne warunki do życia.

W otwartych zawodach spinningowych wystartowało 41 miłośników sportowego połowu ryb na wędkę przy użyciu sztucznej przynęty. Metoda ta służy przede wszystkim do połowu ryb drapieżnych.

- Piękna pogoda sprzyjała wędkarzom. Na haczyku w czasie zawodów znalazł się szczupak i okoń. Tak liczne uczestnictwo w pierwszych tego typu zawodach, zaowocuje ich umieszczeniem w preliminarzu na przyszły rok - informuje Jerzy Fijołek, prezes Koła miejskiego PZW w Brodnicy. - Łowienie na spinning to nie tylko rzucanie i zwijanie przynęty. Trzeba jeszcze wiedzieć gdzie rzucić i jak wabić ryby drapieżne.

W zawodach zwyciężyli wędkarze z koła miejskiego w Brodnicy. Pierwsze miejsce zajął Zbigniew Nowakowski, który zdobył 1155 punktów. Drugie - Jerzy Fijołek (1115 pkt.), trzecie - Piotr Bułkowski z Wąbrzeźna (1005 pkt.). Czwarta lokatę zdobył także wędkarz z Wąbrzeźna - Piotr Balicki.

- Udało mi się wyciągnąć z toni jeziora największego szczupaka zawodów. Miał 55 centymetrów i 1115 gramów wagi. Największego okonia (31 cm) wyłowił Sławomir Murański - dodaje Jerzy Fijołek. - Na uczestników czekały dyplomy i kiełbaska z grilla. To była bardzo udana impreza.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska