Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz przed play off w Lidze Siatkówki Kobiet

Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
Trener Piotr Matela (w głębi) nie przewiduje specjalnych treningów przed meczami play off
Trener Piotr Matela (w głębi) nie przewiduje specjalnych treningów przed meczami play off Dariusz Bloch
Bank Pocztowy Pałac rundę zasdaniczą we własnej hali zakończył zwycięstwem nad Legionovią 3:0. Wygrana nad Legionovią była trzynastą w sezonie. Pałacanki są już pewne piątego miejsca i teraz tylko czekają na jaki łódzki zespół - Budowlanych czy ŁKS trafią w pierwszej rundzie play off. Zbliżający się weekend bydgoszczanki mają wolny, bo jest rozgrywany finału Pucharu Polski. Dopiero w następnym zagrają na wyjeździe ostatni mecz rundy zasadniczej, a zaraz potem mecze play off. O tym wszystkim rozmawialiśmy z Piotrem Matelą, trenerem Pałacu.

Po wygraniu pewnie pierwszego seta, w dwóch kolejnych grało się wam słabiej, dlaczego?
Właśnie z tego powodu, że pierwszego wygraliśmy tak wyraźnie do piętnastu. Można powiedzieć, że to była deklasacja. Potem przyszło rozluźnienie i myśl, że tak łatwo możemy to wygrać w trzech setach. Wtedy pojawiają się błędy własne. W pierwszym gramy perfekcyjnie i popełniamy dwa błędy, a w dwóch kolejnych aż szesnaście.

Jednak cierpliwości wam nie brakowało?
Zgadzam się. Pomogła nam też konsekwencja i chęć walki w tych trudnych momentach kiedy trzeba było gonić wynik. Cieszę się, że dziewczyny rozumieją, że warto takie mecze wygrywać 3:0 i nie narażać się na dodatkowe emocje.

W meczu przeciwko Legionovii po raz pierwszy widzieliśmy Pałac grający z dwiema libero. Czy to jakiś pomysł na kolejne mecze i jaki był powód wprowadzenia na tą pozycję Joanny Kuligowskiej?
To jest jakaś alternatywa. Chcemy poprawić i uspokoić przyjęcie i to się udało. To nie jest tak, że teraz „Jadzia” będzie nominalną libero. Będzie brana pod uwagę do gry na dwóch pozycjach przyjmującej i libero, a decydować będziemy przed konkretnym meczem.

Czy w związku z tym, że macie przerwę planuje pan cięższe treningi, by jak najlepiej przygotować się do tych najważniejszych meczów?
To już jest ten czas, że nie jesteśmy w stanie za dużo zmienić. Trzeba bazować na tym, co się wypracowało przez cały sezon. Ten najbliższy tydzień przepracujemy troszkę bardziej intensywniej, ale nie będzie żadnych szaleństw.

Czy przewidywany jest jakiś sparing, żeby zachować rytm meczowy?
Nie, co najwyżej zagramy mecz między sobą.

Będziecie mieli jeszcze czas, by jakoś specjalnie przygotować się na spotkanie play off?
Nie, mamy mecz z Radomką 17 marca, a zaraz potem 23 i 24 marca dwa pierwsze spotkania w play off. Z tego też powodu nie ma co zmieniać treningów na zbyt mocne, bo to by nas całkowicie wytrąciło z rytmu meczowego.

Z którą z łódzkich drużyn chciałby pan zagrać w play off?
Nie ma to większego znaczenia.Obie mają swoje atuty i z obiema grało się nam dobrze.

Dołącz do nas na Facebooku

Sportowe Wydarzenie Weekendu - odcinek 6: Hokeiści KH Energa Toruń walczą o półfinał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska