Miniony rok Bank zamknął sumą bilansową 147 tys. zł, zanotował stratę ok. 4,5 tys. zł. Przychody statutowe kształtowały się na poziomie 4,5 mln zł i wzrosły w stosunku do roku 2012 o 6,2 proc. Z każdym rokiem wzrasta też własne pozyskiwanie żywności, w ubiegłym roku było to 276,63 tony. Ogólny indeks zwrotu to 21 zł 68 gr za każdą zainwestowaną złotówkę, ale jest on różny dla różnych organizacji i zależy m.in. od ilości żywności, którą są one w stanie rozdysponować.
Sprawozdania merytoryczne dyrektorki Banku Kingi Przełożnej, prezesa stowarzyszenia Arseniusza Finstera i komisji rewizyjnej zostały przyjęte bez uwag, a udziałowcy jak jeden mąż zagłosowali za udzieleniem absolutorium.
- Z dużą satysfakcją przyjąłem te informacje - chwalił Michał Skałecki, wójt Lubiewa. - A poza tym na uwagę zasługuje fakt, że pracujemy ponad granicami, integrując dwa województwa - pomorskie i kujawsko-pomorskie. To nie tak często się zdarza.
- Pamiętamy jeszcze, jak to wyglądało na początku - wspominał burmistrz Arseniusz Finster. - Indeks zwrotu był 4 do 1. Teraz jest o wiele lepiej. Mnie także cieszy ta szeroka współpraca. Nie warto budować murów, bo i tak popękają...
Lidia Pająk-Barzyk, szefowa OPS w Tucholi pytała, czy jest jakaś szansa, by do podopiecznych trafiała bardziej zróżnicowana żywność, ale Kinga Przełożna tłumaczyła, że może to być trudne. Kropkę nad "i" postawił Adam Marciniak, wójt gminy Człuchów; - Trudno zapewnić tę różnorodność, bo przecież darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby - powiedział. - Nie mamy przecież większego wpływu na to, co nam ktoś da...
Do komisji rewizyjnej w miejsce odwołanej Danuty Modrzejewskiej powołano Jerzego Górnego. A składki na ten rok pozostają bez zmian. Jedynie jest prośba w stronę samorządu Bytowa, by ten dobrowolnie opodatkował się na trochę większą kwotę.
Czytaj e-wydanie »