https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo kosztowna pomyłka

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
- To nasza wina - bije się w piersi Edwin Eckert, szef Zarządu Drogowego.
- To nasza wina - bije się w piersi Edwin Eckert, szef Zarządu Drogowego.
- To nasza wina - bije się w piersi Edwin Eckert, szef Zarządu Drogowego. Z powodu błędu urząd marszałkowski nałożył na starostwo korektę na dofinansowanie do drogi Sępólno - Wiśniewka.

Czytelnicy poinformowali "Pomorską", że z pieniędzmi na inwestycję, do której dokłada się urząd marszłakowski, są jakieś problemy.

Okazuje się, że informacje były trafne - do powiatu z powodu błędu trafi 54 tys. zł mniej, niż przewidywano.
Jak nas poinformował Paweł Krawański, zastępca dyrektora departamentu wdrażania RPO, doszło do naruszenia prawa zamówień publicznych poprzez niedokonanie zmiany treści ogłoszenia o zamówieniu zamieszczonym w Biuletynie Zamówień Publicznych. W związku z tym urząd marszałkowski - jako instytucja zarządzająca RPO, nałożył na dofinansowanie inwestycji korektę finansową w wysokości 5 proc.Co za tym idzie, wartość przyznanego dofinansowania zmniejsza się o 54 tys. 299 zł i 78 gr.

O co konkretnie chodzi? Jak wyjaśnia Edwin Eckert, szef Zarządu Drogowego, podczas przetargów podawany jest czas na składanie ofert i termin realizacji zadania.
- Z uwagi na wiele pytań i fakt, że przedsięwzięcie jest skomplikowane, o jeden dzień wydłużyliśmy czas składania ofert - wyjaśnia Eckert. - Zmieniliśmy też termin realizacji z 31 sierpnia na 31 lipca. Zrobiliśmy to, bo czas oczekiwania na zwrot pieniędzy z urzędu marszałkowskiego jest długi, a chcieliśmy, żeby trafiły do budżetu naszego powiatu jeszcze w tym roku.

Po raz kolejny okazało się, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.- Pracownica, która była odpowiedzialna za zamieszczanie tych zmian, umieściła je w bip Zarządu Drogowego, ale niestety w Biuletynie Zamowień Publicznych pojawiła się jedynie informacja o zmianie terminu składania ofert. Zabrakło tam korekty terminu zakończenia inwestycji - dodaje Eckert. - Doszło do fatalnej pomyłki i jest nam z tego powodu bardzo przykro. Mam świadomość, że to ja kieruję Zarządem Drogowym i nie unikam odpowiedzialności. Nie chcę się tłumaczyć, ale takie rzeczy się zdarzają. Oddaję się do dyspozycji starosty.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wyborczyni

fajnie sie tak dyskutuje ze soba? moze bys sobie znalazl jakies kolko zainteresowan to przynajmniej mialbys do kogo gebe oworzyc i nie musialbys tutaj wylewac zolci?

b
bazarek

xyz  ty nieopowiadaj ze nie umiesz sie nauczyc od wzorcow  z urzędu, przeciez to tylko kilka zdan ze wladza wszystko może, a obywatel wszystko musi: i rolny placic iza smieci nawet, a  urzzedenikowi wolno to co mu sie chce.

I kazda babcia  co stoi z jajkiem czy pietruszka na bazarku myślala ze musisie tego nauczyc, to i tak sie stalo.

 

 

I tak bardzo pragnie kupca-urzednika,   by kg kartofla  chociaz od niej kupil,

 

  bo wnukom zeszyty musi kupic, bo z penji ich matki  kasjerki tylko na margaryne i chleb z przeceny starcza.

 

G
Gość

jest ci mosz i racje ze ze innych nazwisk ni mo w urzedzie gminnym ani powiatowym,  i smieszniej , w obydwu urzedach te same nazwiska to nie ma mozliwosci pomylki, bo jak nie dotyczy matki, to babki, ojca, tesciowej, synowej, czy zięcia i wkolko macieju biznes urzedniczy sie kręci, a koryto tylko jedno

I co nie uda sie wyniesc z gminy, to w powiecie na pewno zginie.

Teraz wszedzie piszesie wg wzorcow, nawet nie potrzeba  byc belkotem, wystarczy pieczatka sepolenskiego urzednika by z jednego marnego wzorca decyzji  np z OPS, czy z rolnego zeby  poziom  sepolenskiego magistratu byl upowszechniony setki razy , i dalej kolejni to samo robia.

Wladza tworzy wzor  zachowania , i w

 

winic babcie z bazarku ze  pilnie obserowala język pani z urzedu, i tez sie tak samo nauczyla.?

x
xyz

Te wpisy powyżej "tworzy" ta sama osoba. Ten swoisty stylistyczny bełkot a zarazem stek bzdur nawiedzonego "artysty" znajdziesz na każdym forum. "Gość" kieruje do tych samych osób swoje wynurzenia. To jakiś ciężki przypadek obniżonego poczucia krzywdy i "niedocenionych wartości".    :ph34r:  

G
Gość

nareszcie za widzimiesie i przekrety sepolenskiej wladzy urzednicy odpowiadają imiennie i do tego z materialnymi konsekwencjami, zeby Cyganek sam nie zwial, i nie bedzie decydenta do ukarania swego personelu

G
Gość

Ustawa o odpowiedzialnosci urzedniczych"bledow" nakazuje pociagnac do materialnej odpowiedzialnosci winnego urzednika w  wysokosci trzech pensji urzednika, tj akurat odprawa za blad i pozegnac winnego delikwenta, by rolnikom wiecej nie szkodzil.

Cyganek i tak ma dni policzone to lepiej jak by dzisiaj zwolnil miejsce drugi nygus żerujacy na pracy rolników

G
Gość

tym gminno-powiatowym tajemnicom i brakom prawidlowej informacji publicznej z pewnoscia pomoze przedstawiciel z samego Ministerstwa Administracji RP.

przedstawicielka wojewody, z PIS zreszta, co tak kontrolowala sepolenskie urzedy ze przestepstw tych nie widziala, sama juz dyscyplinarnie  na bruk,  z wojewodzkiego urzedu wyleciala, partyjne zaplecze PIS pomoglo jej wywinac sie z Fordonskiego przybytku dla Kobiet, do ktorego trafila jej dawna wspolpracowniczka-dyr OPS Bydgoszcz Ogrodowa

G
Gość

w historii któregokolwiek sępoleńskiego  publicznego urzędu,

 

trudno znależć w ogloszen o zamowieniach czy konkursach  gminy,powiatu, zUS, KRusu.  w krajowym dzienniku,  lokalnej gazecie, czy nawet urzedu zamowien publicznych.

 

To celowe zeby wlaczyc oferty z  rąk  niepowolanych , przez sepolenska klike,

I Nie znajdzie się ogloszen  na  czy to zamowienia robot budowlanych, informatycznych, gastronomicznych, czy konkursow  dyrektorskich, a nawet na sprzataczke w sepolenskiej budżetówce.

Osrodek pomocy  Spolecznej w Sępólnie,Powiatowe Centrum pomocy Rodzinie w Więcborku np zlecaja szereg zadan do wykonywania prywatnym osobom, niestety ogloszenie dyrektorka jednego i drugiego osrodka podaje  tylko na stronie swojej sluzbowej stronie i to w dniu zamykania naboru ofert.

Dowody są archiwizowane w wydawnictwach gazet, i na serwerach UZP, z której tworzy sie portal www.komunikaty.pl

 

Tak wiec przestepstwo niedopelnienia obowiazkow w zakresie upubliczniania zamowień i konkursow jest dobrze znane nie tylko marszalkowi Calbeckiemu

W
Wyborca

jak sie broni stolka na nastepna kadencje to kolesiowskie stosunki Stupalkowskiego i Cyganka z Calbeckim nie uchronily pieniedzy rolnikow sepoleńskiego powiatu, czy starosta Cyganek do odpowiedzialnosci winnych urzędnikow  pociągnąl. Sam powinien zrzec sie mandatu starosty, jak tego nie zrobi, to mieszkancy,  za kiklka miesięcy mupomoga.

A kare Cyganek powinien ze swojej pensji zaplacic, wszak  jego pensja i z pracy rolnika pochodzi, ale i tyle dobre ze to co od rolnika wzią musi oddac

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska