Bardzo ważne zwycięstwo Nesty Karaweli w Sosnowcu

ZAGŁĘBIE - NESTA KARAWELA 2:4 (1:0, 0:3, 1:1)
BRAMKI: 1:0 Podsiadło - Ślusarczyk, Zachariasz (9), 1:1 Porębski - Kalinowski (27), 1:2 Bomastek - Marmurowicz, Bluks (35), 1:3 Chrzanowski (40), 2:3 Horny - Zdenek (42), 2:4 Pieniak - Bomastek, Kuchnicki (57)
NESTA KARAWELA: Plaskiewicz - Bluks, Gaisins, Bomastek, Kuchnicki, Marmurowicz - Smeja, Ziółkowski, Jankowski, Dzięgiel, Chrzanowski - Porębski, Lidtke, Maj, K. Kalinowski, Minge - Husak, Winiarski, Pieniak

W składzie Nesty Karaweli kilka zmian. Wracający po chorobie Tomasz Ziółkowski został ustawiony w defensywie, z kolei w rolę napastnika wcielił się nominalny defensor Dawid Maj. Między słupkami stanął Michał Plaskiewicz. - Chciałem mu dać szanse rewanżu za mniej udany występ w Cracovią, który mocno przeżył - wyjaśnił trener Wiesław Walicki.

Przeczytaj też: Nesta Karawela Toruń słabsza od Jastrzębia

Zmiany były także w Zagłębiu w porównaniu do pierwszego meczu obu drużyn. W ataku zagrał Karel Horny, najbardziej doświadczony hokeista PLH. To właśnie 41-letni czeski napastnik przywrócił gospodarzom nadzieje na sukces na początku ostatniej tercji. Strzelił drugą i kontaktową bramkę dla Zagłębia. Nic z tego. Plaskiewicz tym razem był niemal bezbłędny i zatrzymywał desperackie ataki w odpowiedzi. Zwycięstwo Nesty Karaweli przypieczętował ostatecznie Bartosz Pieniak w 57 minucie.

Wcześniej mecz był bardzo wyrównany i obie drużyny miał wiele okazji do strzelenia gola. Jako pierwsi dokonali tego gospodarze. Torunianie nie przejęli się przegraną pierwszą tercją i w drugiej rzucili rywali na kolana. W ciągu 12 minut Tomasza Dzwonka pokonali Michał Porębski, Przemysław Bomastek i Arkadiusz Marmurowicz, a jedna bramka była ładniejsza od drugiej.

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun