Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Fraszko z pierwszym golem w reprezentacji. Polska druga w Gdańsku [ZDJĘCIA]

(jp)
Polska - Kazachstan 1:2. Porażka z honorowym golem Bartosza Fraszki.
Polska - Kazachstan 1:2. Porażka z honorowym golem Bartosza Fraszki. Fot. Karolina Misztal
Reprezentacja Polski nie wykorzystała przewagi i w decydującym meczu Euro Ice Hockey Challenge przegrała z Kazachstanem. Swojego pierwszego gola w kadrze strzelił Bartosz Fraszko.

W dwóch pierwszych meczach Polacy wygrali w Gdańsku 6:5 z Koreą po dogrywce i 5:1 z Ukrainę. O pierwsze miejsce zmierzyli się z także niepokonanym Kazachstanem. O zwycięstwie gości zadecydowała już 1. tercja. Goście, 16. drużyna światowego rankingu, szybko osiągnęli przewagę i potrafili wykorzystać błędy w obronie podopiecznych Jacka Płachty. W 9. minucie pomylił się bramkarz Rafał Radziszewski, który stracił krążek po wyjściu w pole gry, a do pustej bramki trafił Kiryłł Sawicki. Tuż przed końcem pierwszej tercji goście skorzystali ze złego wyprowadzenia akcji Polaków prowadzenie Kazachów podwyższył Anton Petrow.

Potem mecz się wyrównał, a z czasem to gospodarze osiągnęli przewagę (36:20 w celnych strzałach). To był bardzo ważny mecz dla Bartosza Fraszko, który w drugiej tercji strzelił swojego pierwszego gola dla pierwszej reprezentacji. Młody napastnik Nesty Mires debiutował w tym turnieju w narodowych barwach, został powołany w ostatniej chwili po kontuzjach i chorobach kilku starszych hokeistów.

- O powołaniu dowiedziałem się kilka dni przed turniejem. Kilku zawodników nie przyjechało na zgrupowanie z powodu kontuzji, więc dostałem telefon z pytaniem, czy jestem gotowy. Oczywiście byłem i tak znalazłem się w kadrze - mówi Fraszko.

W ostatniej tercji była szansa na wygraną, ale biało-czerwonym zabrakło zimnej krwi: Filip Komorski nie trafił do pustej bramki, w ostatniej akcji meczu krążek odbił się od poprzeczki.

Trener Jacek Płachta mimo porażek bardzo chwalił swój zespół - Zagraliśmy bardzo dobry mecz, dominowaliśmy przez dwie tercje. Jedynie w pierwszej mieliśmy za duży respekt do przeciwnika, ale potem zaczęliśmy grać agresywnej. Zawodnicy zostawili serca na lodzie, szkoda mi ich. Chciałem podziękować drużynie za zaangażowanie i walkę - powiedział szkoleniowiec.

Przed Polakami jeszcze jeden taki turniej w lutym, a potem już bezpośrednie przygotowania do Mistrzostw Świata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska