https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

BASF kupił nasz Zachem, ale otwiera nową fabrykę w Środzie Śląskiej

agad
W grudniu zeszłego roku rozpoczęło się zamykanie instalacji Zachemu
W grudniu zeszłego roku rozpoczęło się zamykanie instalacji Zachemu Archiwum
Zainwestuje tam 150 mln euro, zatrudni 400 osób.

W tym samym czasie, gdy setki pracowników  bydgoskiej firmy szły na bruk, niemiecki koncern ruszył z budową fabryki na Śląsku.

Gdyby BASF nie zapłacił Ciechowi 43 mln zł za produkcję i technologię TDI, Zachem istniałby do dziś - twierdzi jeden z jego byłych prezesów.

Prosi o anonimowość, tak samo, jak były szeregowy pracownik: - Przecież BASF równie dobrze mógł zaplanować budowę nowej fabryki w Bydgoszczy, a nie w Środzie Śląskiej! - bulwersuje się pan Jan. - Tylko wybrani inżynierowie z Zachemu, specjaliści od TDI (surowiec używany m.in. w produkcji tworzyw sztucznych -red,) otrzymali propozycję pracy w głównej fabryce BASFA w niemieckim Ludwigshafen, a reszta?

Niemiecki gigant chemiczny zainwestuje w Polsce 150 mln euro, ale, niestety, nie w naszym regionie. Pod koniec 2012 roku (czyli dokładnie wtedy, gdy wręczano wypowiedzenia załodze bydgoskiej firmy) ruszyła budowa nowej fabryki katalizatorów samochodowych w Środzie Śląskiej. Powstające zakłady będą miały powierzchnię blisko 40 tysięcy metrów kwadratowych, a produkcja w nich rozpocznie się w pierwszym kwartale przyszłego roku. Zatrudni łącznie 400 osób.

- Do nowej fabryki będziemy potrzebować pracowników produkcji, zarządzających jakością, specjalistów z ochrony środowiska i bezpieczeństwa pracy, a także osób na stanowiska administracyjne - wymienia Wojciech Krzywicki, rzecznik firmy BASF Polska. - Szukamy ich w całej Polsce, mogą więc być także z Bydgoszczy.

Krzywicki dodaje, że przejęcie biznesu TDI od firmy Ciech, Zachem nie był przedmiotem transakcji, nie miało i nie ma związku z inwestycją w Środzie Śląskiej.
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Sebok
Jaką demagogię, hm? To akurat jest fakt, że Zachem był wspierany przez grupę kapitałową, do której należał. Bo gdyby nie to, to prawdopodobnie już wcześniej byłby w takiej sytuacji jak teraz.
J
Jan2
Całkowita winę za likwidację Zachemu ponoszą toruńczycy.
To Marszałek nic nie zrobił by ratować Zachem
To Prez. Torunia Zaleski też siedział cicho i o Zachem nie walczył.
To mieszkańcy Torunia również nic nie robioli by tę perełkę metropolii ratować.
Tylko SMB,  przez. Burski, bydgoscy politycy i mieszkańcy walczyki.
Ale kłody rzucane przez Toruń okalzały sie nie do przejścia.
 
 
x
xyz
Gościu nudny już jesteś z tym chodnikiem.
o
olka1
tez bym chętnie usłyszała, kto i jak? bo fajnie sie uprawia demagogię...
J
Jan2
Likwidacja Zachemu to tylko i wyłącznie wina Torunia.
Marszałek, Prezydent tego miasta, jego politycy i mieszkacy palcem nie kiwnęli by  ratować.
perełkę metropolii.
Tylko SMB, Prez. Burski, politycy budgoscy i mieszkańcy walczyli by Zachem pozostał.
Kłody rzycane pod nogi przez Toruń okazały się nie do pokonania.
 
 
x
xyz
Gościu nudny już jesteś z tym chodnikiem.
k
kolo
Zachem to był zakład produkcyjny i jako taki płacił podatki w Bydgoszczy. To samo dotyczy drukarni Ortis, którą przeniesiono do Wrocławia. Pytanie co zrobiły władze Bydgoszczy by obie te firmy utrzymać w Bydgoszczy i co się z tym wiąże mieć większe wpływy do budżetu miasta. Odpowiedź - NIC. Bo to banda nieudaczników, którzy biorą pieniądze za nic, a głupi lud i tak na nich zagłosuje. Bydgoszczanie pora się ocknąć.  Spójrzcie na most na trasie uniwersyteckiej - bez chodnika i trasy rowerowej. Ze Wzgórza Wolności do Focusa ludzie będą nadrabiać 2 km bo nieudacznicy cieli koszty i wpadli na pomysł by nie robić chodnika. Po co, prostaczki sobie obejdą przez kładkę 2 km albo most bernardyński 5 km.
p
paweł
sprzedaż technologii TDI nie była łatwą decyzją, ale po latach ratowania Zachemu nie było innej opcji, skoro nadal nie przynosił zysków, tylko same straty, a złej kondycji na pewno nie pomagały działania kilku związków zawodowych. o tyle dobrze, że ludzi z Zachemu nie zostawili samych i mogli dostać wyższe niż zwykle odprawy i pomoc w znalezieniu nowej pracy
T
TRAK.
Wystarczy posłuchać i popatrzeć na Olszewskiego posła PO z Bydgoszczy a ręce i nogi załamują się samoistnie. Ten to broni nie wiadomo czego. Klepie głupoty jak my byśmy nie widzieli co jego PO nabroiło. Jednym słowem dla niego jest ważne jeden wódz i jedna  nieomylna PO. Tusk takich potrzebuje. Dla Bydgoszczy nic nie zrobił.
Mając takich posłów można szybko zbankrutować. Ci z Torunia wiedzą jak walczyć o swoje i za to im chwała.
c
czytelnik 66
a kto niby ten  Zachem ratował ??? . 
s
ss
most na trasie uniwersyteckiej to jeden wielki bubel inżynieryjny. przede wszystki brak tam jakiegokolwiek nadzoru ze strony zamawiającego, wykonawcy robią fuszerki i to nie tylkow w sferze wykończeń ale również elementach konstrukcyjnych zagrazające co najmniej planowanej ich trwałości a wg. mnie i mające wpływ na ich wytrzymałość. Jako inzynierowie chodzimy tam oglądać sytuacje ...jak się nie powinno budować. Zarząd dróg w Bydgoszczy jako nadzorujący projekt to dno zupełne.
a
antyLeming
Jołopy jedne,
 
przejęcie i położenie zachemu miało być tanim środkiem dla przejęcia jego kontraktów dla BASF'a.
Za uwalanie polskim firm produkcyjnych UE dale dotacje niemieckim firmom.
 
J
Jan2
Likwidacja Zachemu to tylko i wyłącznie wina Torunia.
Marszałek, Prezydent tego miasta, jego politycy i mieszkacy palcem nie kiwnęli by  ratować.
perełkę metropolii.
Tylko SMB, Prez. Burski, politycy budgoscy i mieszkańcy walczyli by Zachem pozostał.
Kłody rzycane pod nogi przez Toruń okazały się nie do pokonania.
 
P
PełO von z regionu
No cóż, jacy P-Osłowie, jaki DUoPOlski region  pod wodzą toruńczyków, taki przemysł ,takie inwestycje?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska