Piotr Jakubowski jest przewodniczącym pomorsko-mazurskiego stowarzyszenia „Prawo na Drodze”. 15 lipca wystosował pismo do brodnickiego Urzędu Miasta. Cytując ustawę o drogach publicznych, zwraca uwagę na źle oznakowane miejsca parkingowe, zarówno jeśli chodzi o znaki poziome, jak i pionowe.
Zgodnie z ustawą, miejska strefa parkingu musi mieć dokładnie oznaczone miejsca parkowania, ponieważ nie można uznać całej ulicy za parking miejski. Dodatkowo tablica parkingowa musi określać dokładne godziny funkcjonowania płatnych miejsc (np. godz. 8-16 z wyłączeniem weekendu). W przeciwnym wypadku, jak twierdzi Piotr Jakubowski, nie można pobierać opłat za parkowanie, ani wystawiać mandatów, ponieważ parking nie funkcjonuje z prawnego punktu widzenia.
Czytaj również: Zaginieni mieszkańcy naszego regionu [zdjęcia]
Piotr Jakubowski, jak i pozostałych 160 członków stowarzyszenia „Prawo na Drodze”, śledzi niedopowiedzenia i incydenty związane z łamaniem przepisów drogowych przez organy państwowe. Sprawę Brodnicy, przewodniczący odkrył samodzielnie, zainteresowany stanem znaków drogowych. Według niego w społeczeństwie wciąż pokutuje nieznajomość prawa i strach przed urzędami. Z tego powodu tacy jak on starają się rozliczać organy ze sprawowanej władzy, do czego prawo ma każdy obywatel.
Jak mówi Piotr Jakubowski, parkingi w całej Polsce mają podobne uchybienia. Podobne pismo stowarzyszenie skierowało właśnie do Urzędu Miasta w Częstochowie, a w Lidzbarku Rada Miasta poczyniła już odpowiednie kroki, żeby naprawić dotychczasowe nieścisłości administracyjne.
Piotr Jakubowski uważa że kierowcy, którzy otrzymali mandaty, lub płacili za parking na ulicy 700-lecia powinni zgłosić się do Miasta o zwrot pieniędzy, ponieważ, jak twierdzi opłata pobierana za parkowanie była naliczana nielegalnie. Nie można określić, gdzie zaczyna się, a gdzie kończy miejski parking, dlatego z prawnego punktu widzenia - nie istnieje.
Problem wynika ze zmian w prawie drogowym z 14 lutego 2014, dotyczących oznakowania miejsc parkingowych, do których wiele urzędów w całej Polsce się nie odniosło.
Po wymienieniu przykładów i powołując się na akty prawne, stowarzyszenie Prawo na drodze zwróciło się do miasta z wnioskiem o zaprzestanie pobierania opłat w trybie natychmiastowym.
O ustosunkowanie się do sprawy poprosiliśmy Urząd Miasta w Brodnicy. Jednak na razie nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Do tematu wrócimy wkrótce.
***
Pogoda, na dziś (21.07.2016), wideo: TVN Meteo Active/x-news