Będzie osiem? Polski Cukier pojechał do rewelacji ligi z Krosna

W Krośnie zmierzą się dwie drużyny, które bardzo pozytywnie zaskoczyły kibiców. - Interesuje nas tylko kolejny mecz - ta strategia trenera Jacka Winnickiego doskonale sprawdza się w Toruniu. Twarde Pierniki mają już siedem zwycięstw z rzędu na koncie i całkiem solidne perspektywy na ósme.

Drużyna jest świetnie ułożona i zbilansowana, na co nie zanosiło się w sparingach przed sezonem. Nawet mizerny w statystykach Maksym Sanduł wnosi coraz więcej do gry. Listopad jest nieco słabszy w wykonaniu Bartosza Diduszko, ale rolę lidera i gwiazdy przejmuje na swoje barki Kyle Weaver.

Czy w sobotę torunianie obronią miano drużyny niepokonanej? Będą faworytem starcia z beniaminkiem, ale nie można tej drużyny lekceważyć. Jeśli jest ktoś, kto zaskoczył w tym sezonie bardziej, to właśnie MOSiR.

Krośnianie sezon rozpoczęli od domowej klęski z Rosą Radom, ale szybko wyciągnęli z tego wnioski. Cztery kolejne mecze wygrali we własnej hali, w tym różnicą 22 punktów z Turowem Zgorzelec, do tego dorzucili wyjazdowy triumf z Asseco Gdynia.

Jest tam kilku ciekawych graczy. Choćby Kareem Maddox, wypatrzony na małym campie w Las Vegas. Amerykanin nie grał zawodowo trzy lata, pracował w tym czasie jako dziennikarz radiowy. Liga więc podśmiewała się z tego transferu, tymczasem Maddox gra coraz lepiej (śr. 12,5 pkt i 5 zb.). Za rozegranie odpowiada Royce Woolridge, syn znanego z NBA Orlando Woolridge'a (16,6 pkt i 4,8 asyst).

Największą gwiazdą MOSiR jest jednak Chris Czerapowicz. Skrzydłowy reprezentacji Szwecji średnio zdobywa prawie 19 punktów, a z dystansu trafia co drugi rzut. Jego muszą torunianie pilnować szczególnie uważnie.