Dziś po południu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku stwierdził nieważność zaskarżonej uchwały o przeprowadzeniu referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej w Chojnicach. - Zwycięstwo - napisał na Facebooku jeden z inicjatorów referendum Artur Eichenlaub. - To jest zwycięstwo społeczeństwa obywatelskiego - wtórował mu Kamil Kaczmarek. - I to jest bardzo pokrzepiające!
Kaczmarek powiedział nam, że sąd odrzucił wszystkie argumenty podnoszone przez przedstawiciela urzędu. - nawet dotyczące konieczności zwyczajowego powiadomienia o referendum - relacjonuje Kaczmarek. - Bo świat się zmienia i teraz ludzie dowiadują się wielu rzeczy z portali społecznościowych i z mediów. I to wystarcza.
Zdaniem WSA inicjatorzy referendum spełnili wszystkie wymogi związane z procedurą i skorygowali niedoróbki, jakie im się przytrafiały. Referendum powinno więc się odbyć.
- Niestety, miasto może jeszcze skorzystać z prawa do skargi kasacyjnej - podkreśla Kaczmarek.- Ale mam nadzieję, że nie pójdzie tą drogą, w świetle tego, co pan burmistrz mówił o całej sytuacji, że ubolewa, że nam nie wyszło...
Na przedpołudniowej konferencji prasowej burmistrz Arseniusz Finster komentował: - Po to są takie sądy, żeby takie rzeczy rozstrzygały. Rada nie miała innego wyjścia. Jak sąd rozstrzygnie, to przyjmę z to postanowienie. - Może lepiej, żeby się odbyło to referendum - to reakcja popołudniowa burmistrza. - Może lepiej nie bawić się już w skargę kasacyjną do NSA...
I obiecuje, że będzie debata o straży, i korekta jej działania.