Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie wózek

Barbara Zybajło
(fot. internet)
Czytelniczce opadały ręce, bo nie mogła przebić się przez biurokratyczne procedury w Narodowym Funduszu Zdrowia.

NFZ wyciągnął rękę i pomógł w załatwieniu wózka.

Serce pęka

- Mój mąż miał operację, ale mimo tego nie może się ruszać - mówi chojniczanka. - Pobiegłam do wypożyczalni, ale wózka dla męża nie ma, bo to kawał chłopa - waży 120 kilo i ma ponad 180 cm wzrostu.

I tu zaczyna się cała historia, bo oprócz orzeczenia o stopniu niepełnosprawności i wniosku pani Barbara - aby otrzymać refundowany wózek dla męża - potrzebowała jeszcze wizyty u specjalisty w chojnickim szpitalu, który potwierdzi, że taki sprzęt jest niezbędny. - W szpitalu do specjalisty czeka się dwa miesiące, a mnie nie stać, żeby iść prywatnie - mówi. - Jest ciepło, mąż nie może chodzić, ja wózka potrzebuję teraz, żeby go choć po mieście powozić. Mąż 40 lat przepracował, a teraz, kiedy potrzebuje pomocy, nie można nic załatwić. Biegam, kseruję zaświadczenia, a mężowi nie ma kto pomóc w domu. Jesteśmy już starsi, mąż mówi, żebym się nie denerwowała, ale kto mu pomoże, jak nie ja? Wózek to dla nas wybawienie. Serce mi pęka z żalu. Czy w NFZ nie można tego załatwić po ludzku?

Przyspieszą procedury

Okazuje się, że procedury są, jakie są, ale NFZ postanowił pomóc w kryzysowej sytuacji i Czytelniczka, która ma w ręku wszystkie papiery łącznie z orzeczeniem komisji ze Słupska, nie musi czekać na kolejną pieczątkę od specjalisty.

- Wszystko to dzięki szefowej delegatury w Słupsku, Jadwidze Olechnowicz, która uznała, że nie można pozostawić Czytelniczki w takiej sytuacji samej - wyjaśnia Mariusz Szymański, rzecznik prasowy NFZ z Gdańska, który zajął się sprawą. - Myślę, że i panie w szpitalu zrozumiałyby, że chodzi tylko o formalność i zarejestrowały do specjalisty na szybszy termin. Zdajemy sobie jednak sprawę, że w tym przypadku wózek jest potrzebny natychmiast i po prostu zrobimy wszystko, żeby to przyspieszyć.

NFZ obiecał, że zajmie się też dostosowaniem wózka dla potrzeb osób potężniejszych, bo przy wadze męża Czytelniczki jest to potrzebne.

Poinformowaliśmy Czytelniczkę, że NFZ chce jej pomóc. - Jestem im bardzo wdzięczna, bo to dla mnie naprawdę wielka sprawa - mówiła uradowana chojniczanka.

__

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska