Bez apelacji?

     Od dwóch lat rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 8 prowadzą walkę o utrzymanie tej placówki. Podczas ostatniej sesji RM po zapewnieniach prezydenta Konstantego Dombrowicza o tym, że w budynku "ósemki" ma znaleźć się delegatura Sądu Apelacyjnego radni zdecydowali o podjęciu uchwały o zamiarze jej likwidacji. W środę podczas kolejnej sesji RM ma odbyć się głosowanie uchwały o likwidacji SP nr 8 przy pl. Kościeleckich.
     - Będę broniła tej szkoły do końca. Nie tylko dlatego, że chodzą tu moje dzieci. Uważam, że szkoła znajduje się w dobrym położeniu, uczniów nie jest zbyt mało, a boisko szkolne jest jedynym placem zabaw w tej dzielnicy. Większość dzieci pochodzi z rodzin ubogich, jedna trzecia korzysta z obiadów refundowanych! Za co będą miały dojeżdżać do nowej podstawówki? - pytała Katarzyna Nowak, z Rady Rodziców. Na likwidację nie zgadza się też Andrzej Domalewski: - Moje starsze dziecko chodziło do innej szkoły i kiedy otrzymaliśmy informację, że młodsze ma uczyć się w "ósemce" byliśmy zaskoczeni.__Teraz wiem, że dobrze się stało. W tej szkole nie ma anonimowych uczniów, jest dobra atmosfera. Nauczyciele zawsze pomagają naszym dzieciom, a one czują się tutaj bezpiecznie.
     _Przedstawiciele Rady Rodziców powiedzieli nam też, że na szczęście nie sprawdziły się ich obawy związane z użyczeniem parteru szkolnego budynku młodzieży z Zespołu Szkół Gastronomicznych. - _Uczniowie "gastronomika" nie sprawiają żadnych kłopotów. Nie mamy nic przeciw temu, aby pozostali w naszej szkole do czasu wybudowania pawilonu dydaktycznego.
     **_Żadnego oddziału?
     Bydgoszcz i Toruń zabiegają o delegaturę Sądu Apelacyjnego. Oba miasta wskazują budynki.
     - _W najbliższym czasie nigdzie nie powstanie oddział sądu - poinformowano nas w biurze rzecznika prasowego Ministerstwa Sprawiedliwości. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi na pytanie, czy koszty związane z powołaniem kolejnego przedstawicielstwa sądu (w tym nowych etatów) zostaną uwzględnione w przyszłorocznym budżecie państwa.
     Parlamentarzysta oświadcza
     Poseł Tomasz Markowski i część radnych z klubu Prawa i Sprawiedliwości od wielu miesięcy wspierają starania rodziców "ósemki". Wczoraj otrzymaliśmy tekst oświadczenia, w którym czytamy m.in.: "Podczas sesji Rady Miasta(...) cześć radnych uległa zapewnieniom Pana Prezydenta Konstantego Dombrowicza, że w najbliższym czasie w naszym mieście rozpocznie działalność Sąd Apelacyjny, aby zapewnić mu godną siedzibę, należy bezzwłocznie zlikwidować Szkołę Podstawową nr 8. Argumentacja Prezydenta - a przede wszystkim powołanie się na rozmowę z premierem Markiem Belką, który miał oznajmić mu, iż Sąd Apelacyjny wkrótce powstanie - była tak przekonująca, że pokonała opory nawet tych radnych, którzy obiecali rodzicom uczniów SP nr 8, że nie zgodzą się na likwidację tej placówki. Niestety(...) okazuje się, że jeszcze nic nie jest przesądzone(...) Kolejny Sąd Apelacyjny nie powstanie w trakcie tej kadencji Sejmu. Ze smutkiem stwierdzam, że radni zostali wprowadzeni w błąd. Obawiam się, iż niektóre decyzje podejmuje się zbyt pospiesznie. Znane są opróżnienia budynków, które stoją obecnie puste. Życzyłbym sobie i wszystkim bydgoszczanom, by nie czuli się intruzami we własnym mieście, by nie byli zaskakiwani decyzjami z dnia na dzień(...)".
     W środę podczas sesji radni zdecydują o losie "ósemki". W szkole jednak pojawiły się ulotki informujące o zamiarze jej likwidacji - czy nie za wcześnie?
     **