https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez kaloszy ani rusz

(ms)
Na krajowej ?10? było nieźle. Boczne drogi pokrywała wczoraj  śniegowa maź.
Na krajowej ?10? było nieźle. Boczne drogi pokrywała wczoraj śniegowa maź. Fot. Maja Stankiewicz
Na większości dróg leżało wczoraj pośniegowe błoto. Nawet krótka przechadzka oznaczała mokre nogi. Kłopoty mieli kierowcy.

Trudne warunki na drogach panowały zwłaszcza do południa. Potem rozmoczony śnieg powoli topniał. Nadal jednak było ślisko na drogach. Nie wszyscy kierowcy poradzili sobie z jazdą po wodzie.

Na drodze wojewódzkiej Szubin - Łabiszyn do rowu zwalił się TIR. - Auto wpadło w poślizg - informował nas Wiesław Stepczyński, pracownik Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Szubinie, odpowiedzialny za bieżące utrzymanie dróg.

Szpital i strażacy

W Szubinie, już o świcie, służby komunalne uprzątnęły ze śniegu dojazd do szpitala w Szubinie i okolicę bazy straży pożarnej. To priorytety. Przetarg na wykonywanie tych prac wygrała miejscowa firma "Pumak".

Woda na Leśnym

Największy problem mieli jak zawsze mieszkańcy osiedla Leśnego w Szubinie, które ma glinianą nawierzchnię. Woda z topniejącego śniegu potworzyła ogromne kałuże.

- Przez cały dzień nie mieliśmy żadnych sygnałów od sołtysów. Nie informowali nas oni o kłopotach z przejazdem - mówi Stepczyński.- Nie było więc potrzeby wysyłania w teren sprzętu.

Szkoły pod nadzorem

Intensywnych działań na drogach nie podejmowano też wczoraj w gminie Sadki. Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Gminy - rano zwrócono jedynie szczególną uwagę na zapewnienie dobrego dojazdu do szkół. Na tym działania zakończono. Temperatura była dodatnia, dlatego z godziny na godzinę sytuacja poprawiała się samoczynnie, bo mokry śnieg bardzo szybko topniał.

Ślisko pod górę

- Nie mieliśmy problemów z utrzymaniem przejezdności dróg - usłyszeliśmy wczoraj od Tadeusza Szymańskiego, zajmującego się drogami pracownika Urzędu Miasta i Gminy Kcynia. - Maź pośniegowa szybko topniała. Nie doszło do jej zamarznięcia, nie było więc specjalnego kłopotu - tłumaczył "Pomorskiej".

Uprzątaniem pośniegowego błota zajęli się pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Kcyni. Jak zawsze w takich przypadkach priorytetem były wzniesienia i miejsca uznane za newralgiczne.

Pługi na "10"

Wczoraj około południa nieźle było na krajowej "10". Droga była prawie czarna. Rozmoczony śnieg zalegający na poboczach odgarniały pługi. Na jeden z nich natknęliśmy się w południe między Szubinem, a Kołaczkowem.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska