Wczoraj przepadła propozycja pięciu radnych, którzy chcieli, by zwolnić mieszkańców z uiszczania opłaty za wydanie prawa jazdy, gdy nie z ich winy, a przez urzędnicze innowacje zaszły zmiany w ich adresach. Przypomnijmy, projekt uchwały przedstawili Przemysław Biesek, Edward Mania, Adam Sawicki, Arkadiusz Ryczek i Aleksander Mrówczyński.
Propozycja Hapki
- Mieszkańcy powiatu, nie ze swojej winy, są zmuszani dokonywać wymiany wielu dokumentów, co pociąga za sobą znaczne koszty - _czytamy w projekcie uchwały. - _Zasadne jest podjęcie przez Radę Powiatu uchwały, która zwalnia te osoby z opłat za wymianę praw jazdy i dowodów rejestracyjnych.
Dyskusję zaczął radny Edmund Hapka, który zauważył, że zmian administracyjnych, czego dowodzą Chojnice, może być wiele i zaproponował istotną poprawkę, by samorządy zmieniające nazwy ulic czy numery posesji płaciły Starostwu Powiatowemu za wymianę praw jazdy i dowodów rejestracyjnych mieszkających tam osób. - _Niech do zakupów tablic informacyjnych doliczą te koszty - _mówił.
O obawach na wyrost?
Starosta Stanisław Skaja poinformował, że zarząd jest przeciwny uchwale. Podstawowy powód? Uszczuplenie dochodów powiatu, które nie są znaczne. Podobne, negatywne, stanowisko rządzącego klubu "Porozumienie dla powiatu" przedstawił jego szef, radny Mieczysław Pruski.
Arkadiusz Ryczek zapytał, ile w tym roku zmienianych praw jazdy związanych było ze zmianami administracyjnymi. Ale dyrektor wydziału komunikacji, Krzysztof Piekarski, stwierdził, że takimi danymi obecnie nie dysponuje. __
Przemysław Biesek zaapelował, by podjąć uchwałę, kierując się dobrem mieszkańców powiatu. - Obawy o straty w dochodach powiatu są na wyrost - _mówił. - _Sądzę, że dochody starostwa z wydanych praw jazdy uszczuplone będą jedynie najwyżej o promil.
Także bez 50-proc. zniżki
Dla przykładu, w Czersku w ostatnim czasie nie było żadnych zmian w nazwach ulic. - Z patronami z poprzedniej epoki uporaliśmy się już dziesięć lat temu - _mówił Biesek. - _W grę wchodzą jedynie zmiany w numerach posesji, a to skutek wieloletnich zaszłości.
Ostatecznie Arkadiusz Ryczek zaproponował, by wymieniający dowody rejestracyjne i prawa jazdy mieli 50-proc. zniżkę. Propozycja w głosowaniu jednak przepadła. Stało się tak za sprawą radnych z rządzącego klubu "Porozumienie dla powiatu". Pierwotna wersja uchwały też przepadła. Przeciw było 10 radnych, a tylko siedmiu za. Oprócz wnioskodawców projekt poparł Edmund Hapka. Nieoczekiwanie wyłamał się też radny, a zarazem członek zarządu, Leszek Redzimski.