Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomni wąbrzeski szpital traktują jak noclegownię

(DD)
Bezdomni mężczyźni niemal każdego dnia przychodzą do szpitala.  Budzą odrazę, ale także obawy.
Bezdomni mężczyźni niemal każdego dnia przychodzą do szpitala. Budzą odrazę, ale także obawy. nadesłał czytelnik "Gazety Pomorskiej"
Bezdomni są regularnymi "gośćmi" Nowego Szpitala. Mogą mieć porządny dach nad głową, ale nie chcą takiej pomocy.

- W budynku, w którym mieści się oddział wewnętrzny i zakład opiekuńczo-leczniczy, noclegownię urządziło sobie dwóch bezdomnych - opowiada nasz Czytelnik z Wąbrzeźna. Przesłał nam kilka zdjęć, które wykonał, gdy był w szpitalu.
Tomasz Ławrynowicz, prezes Nowego Szpitala w Wąbrzeźnie, nie ukrywa, że z nieproszonymi gośćmi jest problem. - Nasi pracownicy wzywają policję lub straż miejską, za każdym razem kiedy jest taka konieczność - mówi Tomasz Ławrynowicz.

- W ostatnich dniach do szpitala jeździmy właściwie codziennie - nie ukrywa Krzysztof Grzybek, komendant straży miejskiej. - Bezdomnym oferujemy pomoc, ale oni nie chcą z niej korzystać. We wtorek kolejny raz spróbujemy ich przekonać.

W ubiegłym tygodniu wobec „gości” szpitala dwukrotnie interweniowali policjanci. - Panowie zostali zatrzymani za zakłócanie porządku, bo głośno się zachowywali, oraz za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym - informuje Michał Głębocki, rzecznik wąbrzeskiej policji.

Więcej w plus.pomorska.pl

Prognoza pogody na 3.03.2016/TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska