Bezrobotni chcą być przedsiębiorcami

Wiadomo jednak, że ze względu na ograniczoną liczbę środków nie wszyscy ją dostaną. Część, niestety, odejdzie z kwitkiem. W powiecie na dotacje dla bezrobotnych z aspiracjami prowadzenia firm zarezerwowano 2 mln 300 tys. zł dotacji.

2, 5 mln do podziału

Wojciech Adamowicz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Chojnicach, informuje, że średnia dotacja wyniesie 14 tys. zł. - Staramy się już o dodatkowe fundusze, 2 mln 400 tys. zł.

Najczęściej o dotację z "pośredniaka" zabiegają mężczyźni. Chcą zakładać małe firmy budowlane czy usługowe. Adamowicz nie mógł podać, w jakim są wieku, bo dopiero rozpoczyna się rozpatrywanie składanych przez nich wniosków.

- Wnioskodawcy będą zapraszani do PUP na konsultacje projektów - _mówi Adamowicz. - _Każdy będzie miał piętnaście minut na przedstawienie swojego wniosku z jak najlepszej strony.

Dla 40-tki ABC Biznesu

Jest tylu chętnych, bo dotacja jest bardzo korzystna. Po pierwsze pieniędzy nie trzeba zwracać. Jest tylko jeden warunek, zakładana firma musi utrzymać się na rynku przez co najmniej rok. Po roku, jeżeli interes nie okaże się zyskowny, można ją zamknąć bez konieczności oddania Powiatowemu Urzędowi Pracy otrzymanej dotacji. - Czterdzieści osób skierujemy też na szkolenie "ABC Biznesu" - _informuje Adamowicz. - _Chcemy, żeby byli jak najlepiej przygotowani do prowadzenia własnego przedsiębiorstwa.

W Powiatowym Urzędzie Pracy informują starających się o dotację, że muszą się rozliczyć skrupulatnie z każdej złotówki. Wszystkie zakupy muszą być fakturowane.