- W Polsce tylko 0,6 procent towarów jest transportowanych przy wykorzystaniu żeglugi śródlądowej. W krajach Europy Zachodniej ten odsetek wynosi ponad 20 procent - stwierdził Henryk Łepek, prezes Żeglugi Bydgoskiej.
[Zdjęcia z konferencji na temat biznesu i rewitalizacji dróg wodnych]
Wczoraj wraz z przedsiębiorcami i samorządowcami wziął on udział w konferencji poświęconej biznesowi i rewitalizacji dróg wodnych E-70 (łączy m.in. Wisłę z Odrą) oraz E-40 (prowadzi z Warszawy przez Toruń do Gdańska).
Spotkanie odbyło się w jednym z bydgoskich hoteli. W trakcie konferencji goście wysłuchali wykładu m.in. na temat zagospodarowania dolnej Wisły.
- Trasa E-40 jest zaniedbana - podkreślił prof. Zygmunt Babiński z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Naukowiec wskazał miejsca, gdzie przy średnim poziomie Wisły, wody może być za mało, aby mógł przepłynąć statek.
Czytaj też: Wojewódzka inauguracja sezonu turystycznego w Bydgoszczy
Przedsiębiorcy chcieliby to zmienić i tak jak kilkadziesiąt lat temu móc na większą skalę transportować towary rzekami. Wczoraj reprezentanci ośmiu związków pracodawców (m.in. z Bydgoszczy, Wielkopolski, Pomorza oraz Mazowsza) skupionych w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan”, podpisali porozumienie. Liczą, że wspólnie z partnerami uda im się doprowadzić do rewitalizacji szlaków wodnych.
Więcej na ten temat w poniedziałkowym dodatku Gazety Pomorska - „Firma”.
