W dwóch poprzednich bydgoszczanie nie kryli, że ich celem jest powrót do Plus Ligi. I dwa razy kończyło się na półfinale i ogromnym rozczarowaniu. Teraz jest zupełnie inne nastawienie.
- Teraz mamy zupełnie nowy zespół, który poprowadzi nowy trener - mówi prezes Wojciech Jurkiewicz. - Celem jest rozwój. Nie stawiamy żadnych celów na koniec sezonu. Chcemy go przejść w zdrowiu, bo tego nam brakowało w dwóch poprzednich - dodaje.
Bez wybiegania w przyszłość
- Mamy zespół oparty na młodych zawodnikach, którzy są wsparci kilkoma bardziej doświadczonymi siatkarzami - uzupełnia Michal Masny, który po zakończeniu kariery zawodniczej objął BKS i zaczyna przygodę z siatkówką jako trener. - Dla mnie najważniejsze będzie by każdy z zawodników się rozwijał. Jeśli tak będzie, to znaczy że zespół też zrobi progres. Nie zamierzam wybiegać w przyszłość. Dla mnie najważniejszy będzie kolejny mecz. Za nami siedem tygodni ciężkiej pracy. Cieszę się, że obyło się bez większych problemów. Z planów nie udało się rozegrać dwóch sparingów z Legią Warszawa, ponieważ rywali dopadły problemy zdrowotne i nam odmówili - dodał.
- Wchodzimy na najlepszy dla nas okres, bo zaczyna się liga - mówi środkowy Damian Radziwon. - Nasza gra wygląda coraz lepiej i mamy nadzieję, że w czwartkowy wieczór zaprezentujemy się dobrze - dodaje.
Personalne roszady
Przypomnijmy, że z poprzedniego składu pożegnano rozgrywającego Łukasza Sternika, atakującego Łukasza Owczarza, przyjmujących Jana Galabova i Igora Yudina, środkowych Mateusza Kowalskiego i Mariusza Marcyniaka.
W zespole zostali środkowi Wojciech Kaźmierczak, Emil Narkowicz i Damian Radziwon, przyjmujący Kamil Gutkowski i Antoni Kwasigroch, libero Tomasz Bonisławski i Filip Jędruszczak oraz atakujący Damian Wierzbicki.
Można stwierdzić, że nowy BKS będzie autorskim pomysłem Masnego, bo to on wybierał zawodników. Jako rozgrywających wybrał Kanadyjczyka Maxa Elgerta i grającego już w Bydgoszczy Michała Szczechowicza. O przyjęcie mają zadbać Maciej Krysiak pozyskany z Olimpii Sulęcin i Piotr Śliwka z SMS Spała, o którym mówi się, ze jest nie mniej utalentowany niż starszy brat Aleksander. Drugim atakującym ma być Paweł Cieślik, który także ma za sobą pobyt w Bydgoszczy.
Skupieni na sobie
Jurkiewicz i Masny pytani o ligowych rywali tylko wzruszają ramionami i odpowiadają, że są skupieni na sobie.
- W większości zespołów doszło do roszad, ale trudno na razie mówić kto będzie faworytem - uważa prezes.
- Trudno mi się wypowiadać na temat innych zespołów, bo jestem skoncentrowany na swoim - twierdzi trener. - To jest dla mnie najważniejsze, by jak najlepiej pracować z chłopakami na treningach - dodaje.
Mecz BKS Visła Proline - Lechia w czwartek o godz. 20.30 w hali Immobile Łuczniczka. Transmisja w Polsacie Sport News.
- BKS Visła Proline Bydgoszcz 2022/23
- Rozgrywający: Max Elgert, Michał Szczechowicz
- Atakujący: Paweł Cieślik, Damian Wierzbicki
- Środkowi: Wojciech Kaźmierczak, Emil Narkowicz, Damian Radziwon
- Przyjmujący: Kamil Gutkowski, Maciej Krysiak, Antoni Kwasigroch, Piotr Śliwka
- Libero: Tomasz Bonisławski, Filip Jędruszczak
- Trener: Michal Masny
- II trener i statystyk: Adrian Pasierb
- Trener przygotowania fizycznego: Tomasz Stasiak
- Fizjoterapeuta: Bartosz Szerszeń
- Team Manager: Zuzanna Zacniewska
- Promocja i marketing: Tomasz Konieczyński
- Prezes: Wojciech Jurkiewicz
