Mieszkaniec Bobrownik zwrócił się do nas z prośbą o interwencję. - Za każdym razem, gdy spadnie śnieg, odśnieżam chodnik, obliguje mnie do tego prawo - mówi. - Co z tego, jak pędzący pług zasypuje go ponownie po południu.
Mężczyzna mieszka przy drodze powiatowej. Jak mówi, odśnieżanie chodnika to syzyfowa praca. - Bryły śniegu, które zrzuca pług, są ciężkie i zbite. Kto ośnieży chodnika jeszcze raz? Wystarczyłoby jechać wolniej - uważa.
Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Lipnie Mirosław Grodaszewski zapewnia, że zwróci uwagę na prędkość pługów. Podkreśla, że kierowcy ciężkiego sprzętu mają obowiązek jeździć 40 kilometrów na godzinę, nie szybciej. Jeśli poruszać się będą wolniej, to wówczas odśnieżanie jest nieefektywne, a przecież nie oto chodzi. Oby do wiosny!
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!