Zjazd był doskonałą okazją do promocji kaszubszczyzny, Pomorza, Borowiaków oraz do podtrzymania tradycji. To także integracja kultur i ważne wydarzenie kulturalne.
- Uczestniczyliśmy w spotkaniach, wymieniając doświadczenia - informują członkowie tucholskiego zrzeszenia. - Twórcy ludowi na stoiskach zaprezentowali borowiacką i tucholską twórczość w dziedzinie haftu.
Odwiedzających zachwycała oryginalna kolorystyka borowiacka, a także duży przekrój rzeźbiarstwa. Stoisko przyciągało zarówno polskich, jak i zagranicznych amatorów. - Były też koszyki różnej wielkości zrobione z jałowca i korzeni sosny - opowiada Antonina Olszewska z ZK-P. - Na tle wszystkich wystawców, a było ich około 100, nasze wyroby prezentowały się ciekawie.
Zainteresowani brali foldery promocyjne, a twórcy zapraszali do odwiedzin regionu borowiackiego, Tucholi i okolic.
W zjeździe członkowie ZK-P uczestniczyli po raz 11.
Wyjazd dofinansowany był ze środków gminy Tuchola. Uczestniczyli w nim Antonina Olszewska, Anna Kopiszka, Łucja Chyła, Krystyna Badtke, Barbara Karnecka, Jolanta Bągorska, Irena Baranowska - prezentowały haft, Robert Baranowski - ptaszki, Jolanta Bągorska i Henryk Tyda - kosze i plecionkarstwo. Swoje prace pokazała również Krystyna Mięsikowska.