https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Braterstwo krwi pilnie potrzebne

RENATA KUDEŁ
Łukasz Pawłowski, uczeń II Liceum  Ogólnokształcącego im. M. Kopernika, oddał  krew w specjalnym ambulansie, który  zawitał niedawno do Włocławka. Samochód  dociera także do innych miejscowości  regionu
Łukasz Pawłowski, uczeń II Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika, oddał krew w specjalnym ambulansie, który zawitał niedawno do Włocławka. Samochód dociera także do innych miejscowości regionu Fot. WOJCIECH ALABRUDZIŃSKI
We Włocławku i w regionie jest coraz mniej krwiodawców. Nadzieja w młodych ludziach, ale jak ich przekonać do krwiodawstwa?

- Tylko proszę nie pisać, że brakuje krwi, bo nie w tym tkwi istota problemu - mówi Paweł Wojtylak, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Bydgoszczy. - Chodzi o to, że jest coraz mniej chętnych do oddawania krwi, a potrzeby nie maleją. Pracujemy więc na tak zwanych niskich rezerwach. Zdaniem Pawła Woj-tylaka, choć sytuacja nie jest dramatyczna, zdarza się, że z tego powodu trzeba przekładać operacje czy zabiegi. Oczywiście nie te ratujące życie. - Nie siedzimy z założonymi rękoma - mówi dyr. Wojtylak. - Podejmujemy wszelkie próby zachęcania ewentualnych dawców. Od dwóch lat Centrum dysponuje ambulansem, który w ramach akcji wyjazdowych trafia do szkół, zakładów pracy a nawet do parafii w całym regionie.**- Próbujemy

pozyskać krwiodawców

wśród modych ludzi, bo w nich nadzieja - mówi dyr. Wojtylak. Szansą byłby więc profesjonalny program edukacyjny, uświadamiający młodym, że krwiodawstwo to coś więcej niż jednorazowa akcja. - To sprawa głębokiego solidaryzowania się z potrzebującymi. To kwestia świadomości, że dziś krew jest potrzebna komuś obcemu, a jutro może uratować życie komuś bliskiemu...

Centrum, jego oddziały terenowe i punkty krwiodawstwa są w stanie pobrać krew od wszystkich chętnych. - Dziennie możemy obsłużyć kilkadziesiąt osób - mówi Jolanta Pater z oddziału terenowego we Włocławku. - Byle tylko znaleźli się chętni.

Dlaczego z roku na rok jest ich mniej? Ma na to wpływ także emigracja zarobkowa, obejmująca grupę najbardziej mobilnych krwiodawców - młodych, zdrowych ludzi, którzy, jak wynika z informacji Cen- trum, bardzo często pracują w krajach Unii Europejskiej.

Jak wynika ze statystyk

Centrum, z grupy chętnych do oddawania krwi wyklucza się ok. 20 proc. - Są czynniki, które eliminują krwiodawcę, a ujawniają się podczas ankiety lub wykonywanego obligatoryjnie badania - mówi dyr. Paweł Wojtylak. Przeciwwskazaniem do oddania krwi może być np. piercing. Mimo to pracownicy Centrum wierzą, że uda im się, m.in. z pomocą mediów, zaktywizować młodzież. - _Apelujemy, żeby modne wśród młodzieży słowo empatia miało także przełożenie w gotowości do oddawania krwi - _mówi Jolanta Pater.


Wybrane dla Ciebie

Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska