Toruń i okolice. Próbowali uciec przed policją. Bez skutku
Do policyjnej akcji doszło w czwartek, 26 sierpnia. Około godz. 6:00 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego toruńskiej komendy w Małej Nieszawce chcieli zatrzymać pojazd marki volvo. Kierowca nie zareagował jednak na dawane przez policjantów sygnały. Wręcz przeciwnie, zaczął przyspieszać i uciekać. Wtedy do akcji włączyli się policjanci z Wydziału Kryminalnego toruńskiej komendy. Kierowca zatrzymał auto dopiero po kilkukilometrowej ucieczce. Następnie wysiadł i wraz z trzema innymi osobami zaczął uciekać.
- Na niewiele się to jednak zdało, bo trzy osoby zostały zatrzymane w pobliżu pojazdu. Czwarta wybiegła i ukryła się w zaroślach - relacjonuje podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Po chwili mężczyzna wyszedł, trzymając w ręku niebezpieczny przedmiot. Zrobiło się naprawdę groźnie. Pomimo to mundurowi nie stracili czujności. - Jeden z policjantów wykorzystał broń służbową w celu zaalarmowania innych funkcjonariuszy - mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska.
Policyjny pies znalazł saszetkę z narkotykami
Wcześniej mundurowi zauważyli, że w zaroślach mężczyzna porzucił jakiś przedmiot. Do akcji włączono zatem psa tropiącego. Wystarczyło kilka minut, by dzielny zwierzak znalazł i przyniósł saszetkę. Znajdowały się w niej podejrzane substancje. Jak informuje podinsp. Wioletta Dąbrowska, podczas oględzin saszetki policjanci znaleźli w 29 woreczkach w sumie:
- blisko 58 gramów zielonego suszu roślinnego,
- ponad 92 gramy suszu roślinnego w 8 fiolkach,
- blisko gram kolejnego suszu.
To jednak nie wszystko. - W pojeździe policjanci odnaleźli kolejną fiolkę, w której było blisko 16 gramów kolejnej substancji - dodaje podinsp. Wioletta Dąbrowska.
Gdy policjanci przeszukiwali dom 24-latka z gm. Czernikowo, natknęli się na kolejne narkotyki. Tym razem były to 64 gramy zielonego suszu oraz 157,5 grama białego proszku - jak wykazały testy, była to amfetamina. Mężczyzna miał w domu także plantację marihuany. W sumie podczas tej akcji mundurowi zatrzymali cztery osoby: trzech mężczyzn w wieku 24, 25 i 27 lat oraz 19-letnią kobietę (która ostatecznie została przesłuchana i pozostała świadkiem w sprawie).
Co grozi mężczyznom zatrzymanym pod Toruniem?
Mężczyźni usłyszeli liczne zarzuty m.in. za to, że wspólnie i w porozumieniu nabyli znaczne ilości narkotyków. - Dodatkowo 24-latek usłyszał zarzut uprawy środków odurzających, z kolei 25-latek kierowania pojazdem bez wymaganych uprawnień i niezatrzymanie się do kontroli - informuje podinsp. Wioletta Dąbrowska. Teraz mężczyznom grozi od 3 do 5 lat więzienia. 24-latek, za posiadanie znacznej ilości narkotyków, może trafić do celi nawet na 12 lat.
