BRODNICA 498-48-77

     Telefonia komórkowa nie jest nowym wynalazkiem, a ludzie zachowują się jak dzieci. Siedzą w lokalu, na plaży, idą ulicą, cmentarzem w kościele nawet i bawią się komórką. Co pięć minut zmieniają dzwonki, zerkają czy doszła nowa wiadomość albo czy przypadkiem nikt nie dzwonił lub chociaż puścił "strzałkę"? Proponuję większą powściągliwość. Komórka jest obecnie w powszechnym użyciu, dostępna dla każdego, dlatego nie trzeba się z nią obnosić. Wygląda to śmiesznie, nic więcej...
     Miasto chce oddać zaplanowaną kręgielnię w hali sportowej w prywatne ręce. Pomysł kręgielni bardzo mi się podoba, jednak mam wątpliwości czy jakikolwiek przedsiębiorca z Brodnicy może udźwignąć koszty tej inwestycji.
     Bardzo podobał mi się koncert w Parku Chopina. Wybrałam się tam razem z moim chłopakiem i nie żałowaliśmy, że poszliśmy posłuchać Grzegorza Walczaka. Melancholijne, nastrojowe kawałki świetnie komponowały się ze scenerią parku. Szkoda, że nie przyszło więcej ludzi. Mam nadzieję, że odbędą się jeszcze podobne koncerty!
     Niedawno mój znajomy został poturbowany w "Omedze". Napastnik znał kilku ochroniarzy i mój znajomy na próżno szukał u nich pomocy. Na szczęście z większych opresji uratował go jakiś osiłek. Nie chodzę na dyskoteki a wspomniany incydent tylko mnie w tym przekonaniu utwierdza. Mój znajomy raczej też tam już nie pójdzie, skoro nawet na ochroniarzy nie można liczyć.
     Nie wszystkie opinie zgodne są ze stanowiskiem redakcji.