- To skandal ! Płacę składkę zdrowotną i nie mam zapewnionej bezpłatnej opieki medycznej - bulwersuje się mieszkaniec Brodnicy.
2 maja do redakcji przyszli dwaj zdenerwowani panowie, mieszkańcy Brodnicy, którzy potrzebowali natychmiastowej pomocy dentysty. Jeden z nich z bólem i garścią zakupionych tabletek przeciwbólowych, drugi z opuchniętym dziąsłem. - Łyknąłem już kilka tabletek, a ząb jak bolał tak boli. Jedynie usunięcie tego zęba mi ulży w cierpieniu. Ale gdzie mam to zrobić?
Przeczytaj także: Jesteś bez etatu? To płać za leczenie
Chcieliśmy w jakiś sposób pomóc cierpiącym. Przedzwoniliśmy do kilku dentystów w mieście. Pod każdym z wybranych numerów nikt nie odbierał telefonu. Jedyny numer pod którym się ktoś zgłosił, to prywatny stomatolog przy ulicy Wybickiego. Z bólem zęba i serca brodniczanin udał się do jedynego w mieście czynnego gabinetu. - I jak tu nie psioczyć na naszą służbę zdrowia. Mam ubezpieczenie, a musiałem zapłacić za usługę i to nie mało - dodaje pacjent.
Brodniczanie i mieszkańcy powiatu nie mogą także liczyć na miejscowy szpital. W niedzielę i święta w nagłych przypadkach przyjmuję dentysta dyżurny w grudziądzkim szpitalu. - O stomatologa dla grudziądzkiego szpitala starałem się przez cztery lata. Lekarzom widocznie nie opłaca się podejmować dyżurów w szpitalu. Do pracy w brodnickim szpitalu nie znalazłem chętnego - twierdzi Marek Nowak, dyrektor Regionalnego Szpitala Specjalistycznego im. w. Biegańskiego w Grudziądzu z placówką w Brodnicy.
Jak to możliwe, że w dni robocze człowiek cierpiący i zagrożeniem zdrowia a nawet życia, nie może w Brodnicy liczyć na pomoc medyczną stomatologa.
Sprawą zainteresowaliśmy wojewódzki odział Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy. - Sytuacja ta nie powinna mieć miejsca. Podpisując umowę - kontrakt ze stomatologami są określone warunki, które powinny być przestrzegane przez obie strony - uważa, Jan Raszeja, rzecznik prasowy wojewódzkiego oddziału NFZ w Bydgoszczy. - Lekarz świadczący usługi na podstawie umowy z NFZ ma obowiązek zgłaszać do funduszu każdy dzień zawieszenia działalności. Informacja o zamknięcie poradni, gabinetu z powodu urlopu, chorobowego czy innych okoliczności powinno być zgłoszone - dodaje rzecznik.
Na czternaście gabinetów stomatologicznych, które mają umowę na świadczenia z NFZ, tylko jeden zgłosił urlop w długi majowy weekend. Rzecznik NFZ Jan Raszeja obiecał, że sprawa nieczynnych gabinetów stomatologicznych w Brodnicy będzie wyjaśniona. Jakie dentyści poniosą konsekwencję nie zgłoszenia zawieszenia działalności z powodu urlopu dowiemy się po dokładnej kontroli tych placówek. O czym natychmiast poinformujemy naszych Czytelników.
Czytaj e-wydanie »