34-latek z Brodnicy wyszedł z domu, nie informując o tym domowników. Gdy go odnaleziono, wymagał pomocy medyków
W poniedziałek 7 czerwca rodzina 34-letniego mężczyzny z Brodnicy zgłosiła policjantom z Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy, że mężczyzna wczesnym rankiem wyszedł z domu, nie informując o tym nikogo. Z racji, że mężczyzna ze względu na stan zdrowia mógł potrzebować pomocy, policjanci rozpoczęli poszukiwania. Do akcji ruszyły wszystkie patrole w powiecie brodnickim.
Policjanci kryminalni po kilku godzinach ustalili, że mężczyzna może przebywać w okolicach miejscowości Grążawy w gminie Bartniczka i tam też skierowano wszystkie patrole. Policjanci sprawdzali pola, drogi gruntowe, rozpytywali okolicznych mieszkańców.
Mężczyznę, którego wygląd był zgodny z rysopisem zauważono ok. g. 15 na polu w miejscowości Miesiączkowo w gminie Górzno (oddalonym o ok. 20 km od Brodnicy). Mężczyzna na widok policjantów zaczął kierować się w stronę lasu, dlatego policjanci za nim pobiegli. Po chwili rozmowy z nimi mężczyzna uspokoił się i wyszedł z policjantami do głównej drogi, a na miejsce przyjechała karetka pogotowia. Medycy odwieźli brodniczanina do szpitala.
- Wybieramy najsympatyczniejsze mamy z dziećmi w Brodnicy i powiecie brodnickim
- Wciąż można zobaczyć podpalony Dąb Rzeczypospolitej. Na jego miejscu rośnie drzewo
- Wiemy, na których plażach nad polskim morzem wypoczywają mieszkańcy Brodnicy i okolic
- W Drwęcy w Brodnicy znaleziono klamrę od paska zaginionego Adriana Dudka. Zdjęcia
