25-letni Patryk K. od jakiegoś czasu miał na bakier z prawem, aż się doigrał. Za pobicie, naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza i znieważenie, został skazany na pobyt w zakładzie karnym.
Mężczyzna nie myślał nawet o pójściu za kraty. Kolegom i znajomym przechwalał się, że policja nie ma szans na jego zatrzymanie. Mocno się jednak pomylił.
- Wczoraj poszukiwanemu powinęła się noga - informuje Agnieszka Łukaszewska z brodnickiej policji. - Został zatrzymany i trafi do celi w zakładzie karnym.
Poszukujący Patryka K. policjanci dowiedzieli się, że mężczyzna podróżuje samochodem. Próba zatrzymania auta do kontroli początkowo spełzła na niczym, ale stróże prawa nie dali za wygraną. Opel corsa, którym poszukiwany wraz z żona się poruszał, został zatrzymany w Szabdzie (gmina Brodnica).
Mężczyzna wyskoczył z auta i zaczął uciekać, a jego żona próbowała przeszkodzić policjantom w jego schwytaniu. Po kilkunastu metrach pościgu na rękach Patryka K. zatrzasnęły się kajdanki.
Żona poszukiwanego 23-letnia Karolina także trafiła do policyjnej celi. Za znieważenie funkcjonariuszy policji na służbie odpowie przed sądem. Grozi jej nawet rok pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »