Brodnica. Kronika policyjna - Koniak, wino i dzwonek do drzwi

Kraksa trzech aut
Horror na drodze przeżył 18-letni Paweł, który jechał "L" przez krajową "15". W Wymokłem (gm. Bobrowo) w tył toyoty, którą jechał uderzył volkswagen golf. Popchnięta toyota z kolei najechała na tył opla astry. Sprawca wypadku 56-letni Marian B. jadący golfem odniósł obrażenia ciała i trafił do brodnickiego szpitala.

Okradziona plebania
W Bobrowie do plebani zakradł się złodziej. Podważył ramę okienną i dostał się do środka. Buszując po pokojach włamywacz znalazł i ukradł cztery tysiące złotych, 50 euro oraz telefon komórkowy. Złodziej nie omieszkał także zabrać dwóch butelek koniaku Napoleon oraz butelki wina. Parafia straciła 3 tysiące złotych a proboszcz 1250 złotych.

Niebezpieczny i nieszczelny komin
W Tomkach (gm. Zbiczno) w domku letniskowym wybuchł pożar. Na miejsce skierowano dwa zastępy strażaków z Brodnicy i Zbiczna. Ogień pojawił się w pobliżu kominka. W wyniku pożaru spłonął strop w okolicach kominka i elementy konstrukcji dachowej. Przyczyna pożaru było nieprawidłowe zabezpieczenie przewodu kominowego.

Dzwonek do drzwi
Niewielkie urządzenie elektryczne mogło doprowadzić do spalenia się budynku wielorodzinnego. Przy ul. Nowa Kolonia jeden z lokatorów zauważył dym wydobywający się z mieszkania. Na miejsce skierowano trzy zastępy ratowników, którzy musieli wyważyć drzwi wejściowe, bo lokatorów nie było w mieszkaniu. Okazało się, że tliła się boazeria tuż przy dzwonku domowym przy drzwiach wejściowych. Przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej.