Wczoraj pisaliśmy, że jeśli wejście do Drwęcy będzie możliwe, brodnicki mors popłynie swoim stałym szlakiem. Dziś już wiemy, że pogoda raczej na to nie pozwoli. Przypomnijmy, że od dwunastu lat Marian Blank wskakiwał do rzeki przy moście na ul. Mostowej i płynął ok. 800 m aż do wieży krzyżackiej. W obu tych miejscach możliwe było swobodne wejście i wyjście z wody. W tym roku jest inaczej.
- Lodu jest zbyt dużo. Nie wiadomo też jakiej jest grubości. Jeśli źle stanę a prąd będzie zbyt silny mógłbym znaleźć się pod lodem - mówi mors. - Nie będę ryzykował. Pamiętam, że podczas mojego pierwszego pływania, jeszcze za burmistrza Krysińskie-go wychodząc z wody tuż koło "Piano" przeciąłem nogę o lód.
Mors nie zamierza jednak pozbawić mieszkańców i jak mówi swoich fanów widowiska. - Nie będę pływał, ale na pewno zanurzę się w wodzie. Porozmawiam również z mieszkańcami i złożę im życzenia - zapewnia. Chętnych do obejrzenia widowiska zapraszamy pod wieżę krzyżacką (okolice bulwaru) w najbliższy piątek w samo południe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]