- To powrót do tego, co było przed pięciu laty. Zanim wydaliśmy masę pieniędzy z miejskiej, czyli naszej - wspólnej kasy. I po co? - pytają nasi rozmówcy.
- Jednokierunkowa Mazurska, to dobry pomsł. Ale tak już było. Kiedyś może i było mniej samochodów i ruch inaczej się odbywał. Ale o ile pamiętam - od czasu założenia świateł zawsze coś było z nimi nie tak - dodaje nasz Czytelnik.
A co wy sądzicie o proponowanych zmianach w układzie komunikacyjnym? Czekamy na wasze głosy.
Przypomnijmy, że wszelkie zmiany, które obecnie są wprowadzane to tylko testy. Ostateczne decyzje, co do rozwiązań komunikacyjnych zostaną wprowadzone jesienią.