https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brodnica-Gorczenica. Procesje Bożego Ciała - ulicami i polami

(bd)
Do rozkołysania dzwonów  w Gorczenicy  stanęło trzech silnych
Do rozkołysania dzwonów w Gorczenicy stanęło trzech silnych Bogumił Drogorób
Tradycja polskich procesji Bożego Ciała sięga XIV wieku. Źródła historyczne podają, że odbyły się wówczas w Płocku i Wrocławiu. W tym dniu byliśmy na wsi i w mieście.

W Gorczenicy w asyście stanęli strażacy OSP, rozległy się dzwony z przykościelnej wieży, ruszyła procesja drogą wśród łąk i pól. Przy czterech ołtarzach - ten obyczaj przejęto z Niemiec w XVI w. - czytano cztery ewangelie, modląc się o dobre plony.
Brodnicką procesję Bożego Ciała - jedną z kilku - spotkaliśmy na osiedlu Grażyny, idącą z budującego się kościoła p.w. Matki Bożej Fatimskiej. Pod baldachimem, z monstrancją, proboszcz parafii, ks. Gabriel Aronowski. Wśród sztandarów rozmaitych bractw parafialnych także sztandar myśliwych. W tym kościele jest bowiem ołtarz św. Huberta, tam spotykają się członkowie kół łowieckich, kult św. Huberta jest również znaczącym zjawiskiem.

Wierni z tej dzielnicy miasta idąc w procesji często spoglądali w górę, na postępy prac budowlanych. Wielu zdziwiły zmiany w architekturze świątyni. Dach - dwustronnie opadający - w ostatnich kilku tygodniach dekarze pokryli dachówką ceramiczną. Widać coraz ciekawsze akcenty architektury tej świątyni. Przy ołtarzach wierni modlili się w intencji swojej, parafialnej społeczności, w intencji pomyślnego zakończenia budowy ich kościoła.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska