Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bronisław Komorowski oficjalnie ogłosil start w wyborach prezydenckich [wideo]

AIP
Grzegorz Jakubowski/ AIP
Prezydent Bronisław Komorowski oficjalnie ogłosił, że wystartuje w wyborach prezydenckich. - Społeczną akceptację traktuję jako zobowiązanie do dalszej pracy - tłumaczył dziennikarzom.

- Dziękuję tym którzy są ze mną. Czas na deklarację. Zamierzam wystartować w wyborach 10 maja 2015 r. - oświadczył prezydent na konferencji prasowej w czwartek.

Jak powiedział, do startu zachęcają go wysokie oceny jego dotychczasowej pracy. - Społeczną akceptację traktuję jako zobowiązanie do dalszej pracy. Wiem że obywatele mają do mnie zaufanie, także ci którzy nie głosowali na mnie w poprzednich wyborach - powiedział Komorowski.
Po tej deklaracji Bronisław Komorowski przedstawił wyzwania czekające Polskę w przyszłości. Wymienił m.in. problemy młodych na starcie w dorosłe życie, poprawienie konkurencyjności polskiej gospodarki i politykę prorodzinną. - Czekają nas wyzwania, potrzeba nam prezydenta przewidywalnego, staję więc do wyborów - mówił Komorowski.

- Nie zamierzam oceniać innych kandydatów - powiedział prezydent pytany przez dziennikarzy o kontrkandydatów do fotela. Nie chciał też podać nazwisk osób, które znajdą się w jego sztabie wyborczym.

Komorowski odniósł się także do daty wyborów, krytykowanej przez opozycję. Prezydent ocenił, że termin głosowania nie ma znaczenia. Przypomnijmy, że 8 maja na Westerplatte odbędzie się uroczystość z okazji 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Politycy opozycji wskazują, że Bronisław Komorowski weźmie udział w tych uroczystościach, co zagwarantuje mu obecność w mediach.

Bronisław Komorowski na pytanie dziennikarzy, czy będzie druga tura, odpowiedział, że jest na to przygotowany.
Deklaracja prezydenta spotkała się z krytycznymi opiniami i złośliwościami polityków opozycji.

- Prezydent Komorowski wyborów nie wygra, gdyż jego prezydentura była wycofana - ocenił Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS. - Prezydent nie zabierał głosu w ważnych sprawach, chociażby w sprawie referendum ws. podwyższenia wieku emerytalnego, czy kryzysu społecznego na Górnym Śląsku - powiedział Błaszczak dziennikarzowi Agencji Informacyjnej Polskapresse. - W drugiej turze spotkają się Andrzej Duda i urzędujący prezydent. Polacy wybiorą czy chcą zmiany, czy dalszego zastoju. Ja stawiam na zmiany - dodał polityk.

Błaszczak odniósł się także do kampanii wyborczej obecnego prezydenta: - W mojej ocenie prezydent Komorowski rozpoczął swoją kampanię, jeszcze na pogrzebie Jaruzelskiego. Uczcił swoją obecnością pogrzeb nieosądzonego dyktatora, który nie odpowiedział za zbrodnie stanu wojennego - powiedział Błaszczak.

Z kolei Dariusz Joński z SLD ocenił, że przez ostatnie pięć lat Komorowski nie zrobił nic, co mogłoby mu pomóc w wygranej. - Prezydent nie musi być tylko i wyłącznie strażnikiem żyrandola i nie musi wycinać kotylionów - drwił Joński w rozmowie z Agencją Informacyjną Polskapresse.
Bronisława Komorowskiego bronił poseł Platformy Obywatelskiej Marcin Święcicki. Według posła Bronisław Komorowski wygra w pierwszej turze, ale druga tura, nawet gdyby do niej doszło, też nie zagrozi obecnej głowie państwa. - Pewnie największa partia opozycyjna będzie miała najsilniejszego kandydata, ale będzie on i tak daleko za Bronisławem Komorowskim - powiedział poseł dziennikarzowi AIP.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska