W ostatnim czasie policyjne statystyki odnotowały wzrost kradzieży telefonów komórkowych w szkołach. Proceder ten nasilił się szczególnie w gimnazjach.
Szkoła nie odpowiada
- Uczniowie mają i przynoszą telefony komórkowe do szkoły- przyznaje Sabina Janiszewska, dyrektor Gimnazjum nr 1 w Świeciu. - Na początku roku informujemy uczniów jak i rodziców o tym, że szkoła nie odpowiada za nie. Każdy sam musi pilnować telefonów. W ostatnim czasie doszło do takiego zdarzenia w naszej szkole i jest nam z tego powodu przykro.
Nie obnosić się
A znalezienie sprawcy kradzieży jest bardzo trudne. - Prawdą jest, że w ostatnim czasie problem ten jest przez nas zauważany - mówi nadkomisarz Piotr Hływka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - W związku z tym zwróciliśmy się do dyrektorów szkół, aby w regulaminach umieścili zapis o tym, aby uczniowie nie przynosili telefonów. Zasugerowaliśmy także, aby rozmawiali z dziećmi oraz ich rodzicami o zagrożeniach. Bardzo często dzieci obnoszą się z telefonem. Ostatnio gimnazjalista idąc ze szkoły bawił się telefonem, gdy podbiegło do niego dwóch mężczyzn i mu go zabrało. Staramy się z tym walczyć poprzez kontrole w lombardach. Jeżeli ktoś posiada kradziony telefon, może być oskarżony o paserstwo. Były już takie przypadki. Apelujemy do młodzieży, aby nie obnosić się z telefonami. One nie są niezbędne.
Buchnęli komórę
Tomasz Karpinski
Najczęściej giną podczas lekcji w-fu, kiedy leżą w plecakach albo kieszeniach spodni w szatni. Policja wskazuje, że obnoszenie się telefonem komórkowym jest jedną z głównych przyczyn kradzieży.
