Budowa tramwaju do Fordonu. Jest już gotowe koryto pod nową pętlę [zdjęcia]
(bog)
Drogowcy wykorzystują łagodną zimę i przynajmniej na budowie nowej linii tramwajowej do Fordonu idą jak przysłowiowa burza.
Bydgoszcz - rozkład jazdy
Podaj powód zgłoszenia
E
A tak naprawdę, to gdzie dojadę tramwajem z Fordonu bez przesiadki?
A
"Idą jak burza" ... kpina. Jaka burza?, to nie jest inwestycja za 3 mln zł tylko prawie 100x większa. Powinni tak robić w 100 miejscach. Ilość pracowników i sprzętu na budowie jest śmieszna w obliczu dobrej pogody. Na 100% będzie projekt będzie opóźniony. Pytanie brzmi - jak bardzo. Czy tylko 6 m-cy czy 10 mcy, albo i więcej.
Ale zapewne pan MECENAS (miasta) Gotowski ma już obgadane, że nic się nie stanie jak budowa się opóźni nawet o rok.
R
Szkoda , że wpisujący swoje pretensje nie uwzględniają wysiłku , jakie miasto robi w sprawie linii tramwajowej. Jest to nasza narodowa cecha - narzekanie i krytykowanie . Rzadko kto pomyśli o tym , że mógłby sam coś pożytecznego wykonać dla naszego miasta.
L
W dniu 25.03.2014 o 09:20, Tomek napisał:Wielkim krokiem dla Fordonu byłoby odłączenie się od dziadowskiej Bydgoszczy...A nie tramwaj który poprawi komunikację, ale tylko tym którzy mieszkają tylko bezpośrednio w sąsiedztwie planowanego przebiegu linii tramwajowej
Podobnie i ja myślałem. Już ok. 20 lat temu, powiedziałem o tym moim pomyśle pewnemu fordońskiemu kacykowi. Wyśmiał mnie mówiąc, że przecież w Fordonie nie ma zakładów pracy, które utrzymywałyby to "miasto" ze swoich podatków. A jednak mylił się... Państwo funkcjonuje nade wszystko dzięki akcyzie, VAT-owi i bezmyślnie zaciąganym długom. Podobnie idiotycznie i niecelowo zadłużają się gminy. Jednak one żyją zwłaszcza z opłat lokalnych i odpisów od podatku dochodowego od osób fizycznych. Zwłaszcza pracujących osób fizycznych. A tych w Fordonie, podejrzewam, procentowo jest bardzo dużo. Może i najwięcej w Bydgoszczy, w której jednocześnie są całe podupadłe osiedla plebejskie. Będące de facto w dużym stopniu na "garnuszku" MOPS-u. A zatem i pracujących mieszkańców Fordonu. Pomysł secesji tej dzielnicy, jawi się zatem jako całkiem zdrowy. Tym bardziej, że np. w Niemczech, na które tak chętnie powołuje się wielu tzw. 'europejsko" myślących decydentów, funkcjonuje bardzo wiele dużych aglomeracji. Wokół dużych miast (np.Hamburg), granicząc bezpośrednio z nimi, istnieje wiele mniejszych (Rellingen, Wedel, Pinneberg itd), które świetnie sobie radzą. I nie zamierzają dawać się wchłonąć przez sąsiedniego kolosa, żyjąc z nim w swoistej symbiozie. Wzajemnie korzystnej.
T
W dniu 24.03.2014 o 22:37, Janek napisał:Fordon czeka z niecierpliwością na tę inwestycję. To mały krok dla Bydgoszczy, ale wielki dla Fordonu!
Wielkim krokiem dla Fordonu byłoby odłączenie się od dziadowskiej Bydgoszczy...
A nie tramwaj który poprawi komunikację, ale tylko tym którzy mieszkają tylko bezpośrednio w sąsiedztwie planowanego przebiegu linii tramwajowej.
G
A ja obserwuję budowę i widzę ślimacze tempo, porównywalne do robót na "Wiaduktach Warszawskich".
J
Fordon czeka z niecierpliwością na tę inwestycję. To mały krok dla Bydgoszczy, ale wielki dla Fordonu!