Silesia Volley Mysłowice - Budowlani Toruń 0:3 (17, 17, 22).
Budowlani: Pleśnierowicz, Brzóska, Jaroszewicz, Szczygioł, Krzywicka, Ryznar, Bąkowska (l) oraz Lewandowska, Widera
To wcale nie była fomalność, jak sugeruje wynik. We wszystkich setach trwała zacięta walka o każdy punkt, a torunianki dopiero w końcowych fragmentach zyskiwały zdecydowaną przewagę.
- Lepiej nie sugerować się wynikiem, to był jeden z trudniejszych naszych meczów. Tydzień był trochę porwany, nie byliśmy najlepiej przygotowani. Zagraliśmy trochę innym ustawieniem, ale konsekwencja przyniosła nam punkty na ciężkim terenie - mówi trener Mariusz Soja.
To było siódme z rzędu zwycięstwo torunianek, które tym samym wyrównany swój rekord w I lidze. W sezonie 2007/08 triumfowały w siedmiu pierwszych meczach, a porażki doznały dopiero na wyjeździe z Gwardią Wrocław. Teraz mają szansę poprawić ten wynik. Za tydzień we własnej hali podejmą w derby Jokera Świecie.
Prosto z Mysłowic drużyna pojechała do Węgrowa na mecz Pucharu Polski (niedziela, godz. 17.)
Czytaj e-wydanie »