https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Nieszawy wciąż na ławie oskarżonych. Kazał swoim pracownikom zniszczyć mienie?

(iga)
Przed aleksandrowskim sądem od miesięcy toczy się sprawa karna przeciwko burmistrzowi Nieszawy
Przed aleksandrowskim sądem od miesięcy toczy się sprawa karna przeciwko burmistrzowi Nieszawy Ewelina Fuminkowska
Przed aleksandrowskim sądem od miesięcy toczy się sprawa karna przeciwko burmistrzowi Nieszawy. Wytoczyła ją mieszkanka miasta, która oskarża burmistrza o przekroczenie kompetencji. Końca sprawy nie widać.

Czego dotyczy sprawa? Wejścia pracowników miejskich na zamkniętą na kłódkę działkę, na której niegdyś znajdował się jedyny w mieście bar. Stał na miejskim gruncie, dzierżawionym przez Krystynę K. i użytkowanym przez jej syna Mariusza K. Umowę dzierżawy wypowiedziano. Mariusz K. nie uporządkował działki do wyznaczonego terminu i wówczas pojawiły się ekipy miejskie, które wyrwały bramę i kątowniki, na których mocowane były parasole, wywiozły parkujący tam samochód bez kół.

Dziś sędzia Małgorzata Skoczylas odrzuciła wniosek oskarżonego o ponowne powołanie na świadka miejskiej prawniczki. Zdecydowała także powołać biegłego sądowego, o co prosili prokuratur i pełnomocnik Krystyny K.. Biegły ma sporządzić wycenę zniszczeń mienia, należącego do syna Krystyny K.. Mienie to mieli zniszczyć na polecenie burmistrza podlegli mu pracownicy.

Przeczytaj również: Burmistrz Nieszawy przed sądem. Od wielu miesięcy toczy się proces

Będzie to druga opinia rzeczoznawcy, bo 12 czerwca złożył taką ekspertyzę obrońca burmistrza MarianaT. Wykonano ją w kwietniu br. Sędzia dziwiła się, dlaczego dopiero teraz ten dokument trafia do sądu, z którym ani sąd, ani prokurator, ani pełnomocnik Krystyny K. nie mieli możliwości się zapoznać.

Dziś dokument był już znany stronom. Wzbudził jednak wątpliwości prokuratora i pełnomocnika Krystyny K., różnił się od oświadczeń matki i syna, dlatego poprosili o opinię sądową. Sędzia wyraziła zgodę.

Dzisiejsza rozprawa trwała krótko, w przeciwieństwie do tej z 12 czerwca, kiedy to jako świadek stanął skarbnik miejski. Sędzia kilkakrotnie przywoływała świadka do porządku, bo zamiast odpowiadać na pytania, wygłaszał własne opinie i teorie.

Kolejna rozprawa została wyznaczona na 30 września. Wcześniej ma być gotowa ocena zniszczonych przedmiotów, dokonana przez rzeczoznawcę, wyznaczonego przez sąd.

Zanim sprawa trafiła do sądu, w internecie pojawił się filmik z całej akcji, na którym widać, jak burmistrz Marian T. instruuje pracowników, gdzie mają ciąć metalowe słupki, by usunąć drewnianą bramę prowadzącą na działkę.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 53

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Przecież wyrok skazujący zapadnie. To tylko kwestia czasu. Na starość nagrać sobie w papiery to dopiero nieudolność.
G
Gość
Przecież wyrok skazujący zapadnie. To tylko kwestia czasu. Na starość nagrać sobie w papiery to dopiero nieudolność.
G
Gość

I jak? Jest już opewne, że Marian Tołodziecki zostanie uniewinniony.

Tak więc nikt juz nie atakuje i płota nie stawia.  

G
Gość

Oj cos atakujący burmistrza Tołodzieckiego na tym forum podkulili ogonki. 

G
Gość

Pani Redaktor zapomniała w swojej informacji podać, że adwokat próbujący oskarżać burmistrza egzaminował  skarbnika ze znajomości Art. 78. kodeksu cywilnego

§1. Do zachowania pisemnej formy czynności prawnej wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli. Do zawarcia umowy wystarcza wymiana dokumentów obejmujących treść oświadczeń woli, z których każdy jest podpisany przez jedną ze stron lub dokumentów, z których każdy obejmuje treść oświadczenia woli jednej ze stron i jest przez nią podpisany.

 i pokazał jakąś zapisana i  niepodpisaną kartkę papieru. Pani redaktor, co na to odpowiedział skarbnik?   

G
Gość
W dniu 29.06.2014 o 23:12, Gość napisał:

TY KULAWA K.U.RWO

 

Nie masz zdolności do obrażania na podstawie rozdziału I Kodeksu Boziewicza

G
Gość
W dniu 29.06.2014 o 23:16, Gość napisał:

Ależ pełna miłość chrześcijańska przemawia przez piszącego. 

 

Ależ pełna miłość chrześcijańska przemawia przez piszącego. 

 

czytaj kulawy czytaj chudy czytaj gruby i odliczaj dni do końca lekkiego zywota

G
Gość
W dniu 29.06.2014 o 23:12, Gość napisał:

TY KULAWA K.U.RWO

Ależ pełna miłość chrześcijańska przemawia przez piszącego. 

G
Gość
W dniu 29.06.2014 o 23:03, Gość napisał:

Oj kotś sfustrowany. Napij się człowieku bimberku, to Ci przejdzie

TY KULAWA K.U.RWO
G
Gość

Oj kotś sfustrowany. Napij się człowieku bimberku, to Ci przejdzie

G
Gość
MARJAN TY ŚMIECIU
G
Gość
W dniu 28.06.2014 o 23:16, Gość napisał:

No widzisz sypie się akt oskarżenia. jeżeli piszesz, że prokurator musi bazować na niezaleznym źrodle, to powinien biegłego powołać na etapie śledztwa, a nie teraz szuka obrony podanych przez siebie kwot. Przecież to nie jest profesjonalne. Tak na marginesie, czy to prawda, że prokurator najpierw tą sprawę umarzał, bo nie stwierdzał znamion czynu zabronionego? Tak więc czy nie jest dziwne, że później dopiero złożył akt oskarżenia? 

 

Arek nie pisz znowu farmazonów. Wysłałeś Karolcie do roboty a sam czuwasz nad przepływem informacji?

G
Gość
W dniu 28.06.2014 o 23:58, Gość napisał:

Przez Kogo ? Wśród wielu podejrzanych jest niejaki Miś Gogo 

 

To co nie ma tego, co wybudował płot, a ma byc ktos kto poniósł szkodę. Chyba bez literka samogonki  tego nie da się zrozumieć.

G
Gość
W dniu 28.06.2014 o 23:03, Gość napisał:

No chyba opinia sporządzona dla Burmistrza nie była zrobiona przez faceta spod budki z piwem, ale pewno też przez biegłego sądowego. Tak więc te opinie nie bedą się rózniły. Ale tak naprawdę czy był płot? A jeżeli był to przez kogo postawiony? 

Przez Kogo ? Wśród wielu podejrzanych jest niejaki Miś Gogo 

G
Gość
W dniu 28.06.2014 o 18:17, Gość napisał:

Opinia biegłego musi być obiektywna a nie na zamówienie obrony .Biegły sądowy z listy daje szansę ,że będzie ona obiektywna . Prokurator nie miał powodów podważać wyceny pokrzywdzonego .Ale jeżeli zrobiła to obrona to prokurator musi bazować na niezależnym źródle .Czyli teoria obrony się sypie skoro płotu nie było to skąd jego nawet obniżona wartość ?

 

No widzisz sypie się akt oskarżenia. jeżeli piszesz, że prokurator musi bazować na niezaleznym źrodle, to powinien biegłego powołać na etapie śledztwa, a nie teraz szuka obrony podanych przez siebie kwot. Przecież to nie jest profesjonalne. 

Tak na marginesie, czy to prawda, że prokurator najpierw tą sprawę umarzał, bo nie stwierdzał znamion czynu zabronionego? Tak więc czy nie jest dziwne, że później dopiero złożył akt oskarżenia? 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska