Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz: - Powinien pojawić się wniosek od odwołanie zarządu Dębu Barcin

(PAK) [email protected]
Burmistrz Barcina odniósł się do walnego członków klubu, które odbyło się w ubiegłym tygodniu
Burmistrz Barcina odniósł się do walnego członków klubu, które odbyło się w ubiegłym tygodniu Joanna Bejma
- Pretensje działaczy klubu LKS Dąb Barcin powinny być skierowane do zarządu, nie prezesa BOSiR - twierdzi burmistrz Barcina Michał Pęziak.

Podczas ostatniej sesji burmistrz odniósł się do sytuacji, jaka zaistniała między Barcińskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji a LKS Dąb Barcin. Pisaliśmy o tym kilkukrotnie.

Zobacz także: https://pomorska.pl/na-walnym-dab-uniewaznia-porozumienie-z-bosirem-beda-kolejne-mediacje/ar/12113988

W ratuszu przypomnijmy odbyło się już jedno spotkanie w tej sprawie, potem zarząd klubu i Lena Patalas, prezes BOSiR spotkali się jeszcze raz. W ubiegłym tygodniu odbyło się ponadto walne zgromadzenie członków klubu. Podjęto dwie uchwały. Pierwsza unieważnia porozumienie między BOSiR-em a klubem, druga mówi o powołaniu roboczej komisji, która ma zostać oddelegowana do mediacji między Dębem z BOSiR-em, do której weszliby byli prezesi - Tylkowski i Kaczmarek, przedstawiciele zarządu i reprezentacji rady miejskiej.

Michał Pęziak nie uczestniczył w walnym, obejrzał za to relację w TVL i odniósł się do tego podczas sesji. Oświadczył, że niezrozumiałym dla niego jest atak działaczy i zarządu na prezes BOSiR-u, że podpisała porozumienie, mimo tego, że zarząd nie miał uchwały walnego zgromadzenia członków.

- No przepraszam bardzo, czy to jest wina prezesa, że zarząd Dębu bez umocowań walnego zgromadzenia członków podpisał porozumienie? Przecież zarząd reprezentuje klub na zewnątrz. Pretensje działaczy klubu powinny być skierowane do zarządu i właściwie powinien pojawić się wniosek o odwołanie zarządu a nie próba wywierania nacisku na panią prezes. To zarząd postąpił niezgodnie ze statutem, a nie pani prezes. Mam nadzieję, że strony jednak usiądą do stołu i dojdą do porozumienia - usłyszeliśmy.

Przypomniał jeszcze, że często pojawia się zarzut, iż zarząd Dębu nie może podejmować decyzji merytorycznych. - Ależ może i podejmuje tylko, że one mają pewne ograniczenia. Tymi ograniczeniami są finanse. Nie może zarząd klubu wydać więcej pieniędzy na stypendia, niż tyle, ile zdobędzie od sponsorów. Do tego się zobowiązał i tu jest pies pogrzebany, mówiąc krótko - powiedział Michał Pęziak.

Przeczytaj też: https://pomorska.pl/mediacje-w-ratuszu-dab-barcin-nie-moze-dogadac-sie-z-bosirem/ar/12084320

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska