Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoscy policjanci rozbili szajkę, która prała brudne pieniądze

Za: KWP Bydgoszcz, bog
Archiwum GP
11 osób usłyszało zarzuty, a cztery wylądowały już za kratkami. Oszuści w tzw. sprawie złomowej narazili Skarb Państwa na wielomilionowe straty.

Śledztwo w tzw. sprawie złomowej trwa od końca 2011 roku. - Do tej pory 11 osób usłyszało zarzuty, w tym cztery zostały tymczasowo aresztowane. Te ostatnie to organizatorzy nielegalnej działalności, która w naszym województwie głównie skupiała się na terenie powiatu inowrocławskiego - informuje Kamila Ogonowska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Ostatni z czwórki zatrzymanych trafił do aresztu w tym tygodniu. Decyzją sądu za kratkami spędzi przynajmniej najbliższe dwa miesiące.

Jak zdradzają funkcjonariusze z Bydgoszczy działalność w sprawie złomowej zaczynała się od zatrudnienia pracowników, tzw. słupów. - Na nich właściciel biznesu rejestruje działalność gospodarczą i otwiera konto bankowe. Potem "słupy" wystawiają faktury sprzedaży złomu, którego w ogóle nie ma, a jeżeli fizycznie istnieje, to pochodzi z kradzieży lub przemytu. Kupujący, najczęściej są to firmy, uiszcza zapłatę przelewając na konto odpowiednią kwotę. "Słup" wypłaca te pieniądze i przekazuje swojemu pracodawcy, za co oczywiście otrzymuje pensję. Często jej wysokość jest nieporównywalnie mniejsza z kwotą, którymi "obraca" na fakturach - tłumaczą mundurowi.

Schemat w tej sprawie tworzą trzy podmioty: organizator, "słup" i firma kupująca. Wszyscy uczestnicy takiej transakcji popełniają przestępstwo, za które grozi kara do 8 lat więzienia.

Ale to nie jedyne konsekwencje. Bydgoscy funkcjonariusze o swoich ustaleniach informują bowiem Urząd Kontroli Skarbowej. Ten natomiast, na podstawie przekazanych materiałów, wylicza straty Skarbu Państwa z tytułu nieodprowadzonych podatków i zwykle nakłada wielomilionowe kary finansowe. Problem jednak w tym, że często zatrzymani są niewypłacalni. Wtedy uruchamiana jest procedura komornicza.

Wiadomości z Bydgoszczy

Ze zgromadzonych przez policjantów z Bydgoszczy dowodów wynika, że tylko jeden ze "słupów" zamieszanych w sprawę złomową wystawił faktury na przynajmniej kilka milionów złotych. Policjanci cały czas pracują nad śledztwem. Twierdzą, że ma ono charakter rozwojowy. - Śledztwa, które prowadzą policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zwykle są wielowątkowe i długoterminowe. Czasami nielegalne procedery rozpracowywane są latami i obejmują wiele tomów akt - zaznacza Kamila Ogonowska.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska