Bydgoscy strażnicy miejscy przekonywali do sprzątania psich kup [zdjęcia]
Podaj powód zgłoszenia
Śmiechu warte są te wpisy o sprzątaniu po swoim psie.
Idzie paniusia rano do sklepu po pieczywo i chociaż ma
inne drogi,to ona musi iść chodnikiem 2m.od bloku.
Pies się rozkracza,a paniusia mówi że on tylko robi
siku jak by głupia nie wiedziała że każdy następny pies
w tym miejscu się zwali!To jest tylko zwierzę które oznacza
swoje terytorium.Mało które osiedle ma tyle przestrzeni
na które można wybrać się z pieskiem co Fordon,no to
zobaczcie kto z tego korzysta.Dlatego jestem za tym
żeby SM bezwzględnie karała tych,którym się nie chce,
ale psa chcą mieć.Po zlikwidowaniu podatku od psa nie
ma żadnego usprawiedliwienia dla bałaganiarzy.
Popieram - sprzątać i w miarę możliwości zwracać innym uwagę. Najlepiej zawstydzać innych sprzątając po swoim psie. Też tak robię bo często biorę dwa woreczki na spacer. Używam przyjaznych dla środowiska oxy-biodegradowalnych woreczków na psie kupy Pucek - jeśli sprzątać to z głową, tak, żeby nie zanieczyszczać środowiska workami które przez długie lata nie ulegną rozkładowi. Pozdrawiam! :)