- W sobotę krótko po godzinie 17:00 zjawiłem się na parkingu przed halą sportowo-widowiskową "Łuczniczka", by zobaczyć pierwszy w tym roku Bydgoski Bazar Motocyklowy. Ku mojemu zdziwieniu, nie wpuszczono mnie na teren wstawowy, gdyż nie było już co oglądać. Większość wystawców pakowało się, a cześć z nich już dawno nie było na terenie bazaru, mimo tego, że Bazar miał być otwarty do godziny 20:00 - narzeka Jakub1989. - Dziwię się takiemu stanowi rzeczy. Choć nie pierwszy raz zawiodłem się wybierając się na imprezę motoryzacyjną. Pierwszy dzień po raz kolejny został potraktowany po macoszemu. Jeżeli na stronie internetowej jest napisane, że bazar jest otwarty od 8-20, to tak powinno być. Inna sprawa: w tych warunkach powinien trwać krócej albo powinien być przeniesiony do pomieszczeń ogrzewanych.
Wybraliście się na Bazar Motocyklowy? Podzielcie się opinią na MM: Bydgoski Bazar Motocyklowy - za zimno na imprezę
