- Postanowiłem załatwić sprawę urzędową w oddziale magistratu na Wyżynach przy ul. Przyjaznej. Przyjechałem rowerem i okazało się, że nie mam go gdzie zaparkować i przypiąć. I to jeszcze samo w sobie może nie byłoby takie dziwne, ale na drzwiach urzędu informacja o tym, że jest przyjazny mieszkańcom - opowiada rowerzysta, Czytelnik „Pomorskiej”. - Nie może miasto ufundować tam jakiegoś stojaka? Tym bardziej, że przed samym urzędem jest parking dla samochodów i to całkiem spory.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Okazuje się, że prawdopodobnie będzie taka możliwość. - Musimy sprawdzić, czy to jest nasz teren - zaznacza Marta Stacho-wiak, rzeczniczka prezydenta. - Do nas należy rząd miejsc parkingowych od strony urzędu, ten drugi jest już miasta - wyjaśniono nam w Spółdzielni mieszkaniowej „Budowlani”.
Stojaka na razie spółdzielnia postawić tam nie może. - Każda nieruchomość ma plan remontów, inwestycji, wydatków i jeśli nie ma w nim stojaka, to nie możemy tak sobie tego stawiać. Ale jeśli miasto ufundowałoby taki stojak, to postaramy się znaleźć miejsce i go nawet zainstalować.
- Podjedziemy na miejsce, zobaczymy, jak wygląda ten teren. Jeśli rzeczywiście w okolicach parkingu samochodowego udałoby się zamontować jeden czy dwa stojaki, które nie wadziłyby pieszym, to nie będzie problemu - deklaruje rzecznik drogowców.
Chęć jest, mamy nadzieję, że znajdzie się i sposób. Do tematu wrócimy.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju - 29 czerwca 2017.